Kradzionym traktorem, bez prawka i po "pijaku"
W miejscowości Ralewice (woj. łódzkie) policjanci zatrzymali 21-latka, który wbrew sądowemu zakazowi, nietrzeźwy kierował kradzionym ciągnikiem rolniczym, uszkodził bramę a ponadto był poszukiwany przez organy ścigania.
26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 12:24
W środę dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia ogrodzenia posesji w miejscowości Galewice. Sprawcą był kierowca ciągnika rolniczego, który odjechał z miejsca kolizji.
Skierowany w ten rejon patrol zauważył podejrzewany pojazd. Mężczyzna siedzący za kierownicą nie reagował na polecenia nakazujące zatrzymanie się do kontroli. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych jechał dalej całą szerokością jezdni. Po krótkim pościgu, jeden z policjantów dostał się do wnętrza kabiny ciągnika, obezwładnił uciekiniera i zatrzymał pojazd.
Okazało się, że 21-letni kierowca był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Swoim zachowaniem naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo był poszukiwany listem gończym. W czasie interwencji funkcjonariusze z Sieradza przyjmowali właśnie zawiadomienie o kradzieży ciągnika rolniczego. 21-latek po wytrzeźwieniu odpowie za naruszenie sądowego zakazu, prowadzenie na podwójnym gazie, spowodowanie kolizji oraz kradzież pojazdu. Zgodnie z nakazem sądu trafi do zakładu karnego.