Kradzież 23 ton blachy z dawnej huty Sendzimira
Krakowscy policjanci zatrzymali siedmiu
mężczyzn podejrzanych o kradzież ponad 23 ton blachy z terenu
dawnej Huty im. Tadeusza Sendzimira. Wartość blachy wynosi ponad
25 tys. zł - poinformował podkom. Marcin
Kotulski z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Sygnały o nielegalnym wywozie blachy z huty policjanci otrzymali kilka dni temu. Jak się okazało z magazynu gorącej walcowni zginęły ponad 23 tony blachy, która nie była przeznaczona do sprzedaży, lecz miała zostać poddana dalszemu przetopieniu.
W trakcie śledztwa funkcjonariusze najpierw zatrzymali kierowcę ciężarówki, który wywiózł z terenu huty blachę, a następnie zawiózł ją do jednej z krakowskich firm handlującej stalą. Tam blacha miała zostać rozładowana. Potem do aresztu trafiło kolejnych sześciu mężczyzn: pracowników firmy transportowej, ochrony huty oraz pracowników firmy handlującej stalą. Policjanci odkryli też kolejną partię 14 ton stali przygotowanej do kradzieży.
Zatrzymanym mężczyznom w wieku od 26 do 54 lat przedstawiono zarzuty kradzieży lub pomocnictwa w kradzieży stali, za co grozi do pięciu lat więzienia. Czterech z nich zostało przez sąd tymczasowo aresztowanych, a trzech otrzymało dozory policyjne.