Trwa ładowanie...
17-10-2008 21:25

Kownacki: Lech Kaczyński będzie się ubiegał o reelekcję

Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki powiedział, że Lech Kaczyński wystartuje w następnych wyborach prezydenckich pod koniec 2010 roku.

Kownacki: Lech Kaczyński będzie się ubiegał o reelekcjęŹródło: PAP
dlk0p30
dlk0p30

"Lech Kaczyński znów będzie prezydentem"

Jestem pewny, że Lech Kaczyński będzie także prezydentem podczas II kadencji - ocenił Kownacki w TVN24. Przyznał, że pytał prezydenta, czy ten będzie ubiegał się o reelekcję. Potwierdził, że chce stanąć w te szranki i chce się ubiegać o reelekcję - mówił Kownacki.

Przyznał także, że obawia się, iż pozostały do wyborów czas może być zdominowany przez ostrą walkę o prezydenturę.

"Rację konstytucyjną ma prezydent"

Kownacki, pytany o podpisany w piątek przez premiera Donalda Tuska wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między nim a prezydentem, stwierdził, że wydaje mu się, że ten wniosek może zostać przez TK odrzucony i uznany jako niezasadny.

Zaznaczył, że wedle jego wiedzy spory kompetencyjne, które rozstrzyga Trybunał, mają "nieco inny charakter". To nie jest spór o interpretację konstytucji - podkreślił. Powiedział, że "miałby ochotę", żeby Trybunał mógł orzec w sprawie tego sporu, ale "o ile rozumie ustawę o TK, nie jest to możliwe".

dlk0p30

Pytany, czy gdyby TK orzekł, że polityka zagraniczna jest domeną rządu, prezydent by się temu podporządkował, odpowiedział: rację konstytucyjną w tym sporze ma prezydent.

"Jesteśmy solidni, zapłacimy za samolot, ale nie pieniędzmi podatników"

Kownacki powiedział też, że to Kancelaria Prezydenta zapłaci za wynajęcie samolotu, którym L. Kaczyński poleciał na szczyt do Brukseli. Oczywiście zapłaci Kancelaria Prezydenta. Jesteśmy solidnym kontrahentem. To myśmy zamówili czarter - zaznaczył.

Dodał, że mimo iż Kancelaria, której szefuje, zapłaci LOT-owi za wyczarterowaną maszynę, to jednak nie ma powodu, żeby przez to podatnicy mieli finansować ten dodatkowy wydatek. Pytany, kto w takim razie powinien ostatecznie ponieść koszta, odpowiedział: Ten, kto doprowadził do takiej sytuacji. Dopytywany, czy chodzi o szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego, odpowiedział: zobaczymy.

Podkreślił, że "bez trudu" wyobraża sobie proces między Kancelarią Prezydenta a Arabskim o 150 tys. zł, które wydano na samolot. Dodał, że proces może nie być potrzebny, bo Arabski sam zdecyduje się zapłacić. Po co ma narażać się na odsetki - ocenił.

Już po wylocie premiera Donalda Tuska na unijny szczyt w Brukseli, ale przed wylotem Lecha Kaczyńskiego, Kancelaria Prezydenta otrzymała pismo od Tomasza Arabskiego - szefa kancelarii premiera - informujące, że Lech Kaczyński nie będzie mógł skorzystać z samolotu rządowego, bo ten pozostaje do dyspozycji premiera i delegacji rządowej przebywającej już w Brukseli.

dlk0p30
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlk0p30
Więcej tematów