Kowal: nie ma nic niewłaściwego w nominacji Surmacza
Poseł PiS Paweł Kowal uważa, że nie ma nic niewłaściwego w nominacji Marka Surmacza na prezydenckiego doradcę do spraw bezpieczeństwa.
Surmacz, były wiceminister spraw wewnętrznych, kojarzy się głównie ze sprawą "wieśmaków". Gdy był wiceministrem, wysłał policjantów z kanapkami do pociągu, którym jechała ówczesna wiceminister pracy Elżbieta Rafalska.
Zdaniem Kowala, wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, ten błąd nie może przekreślać Surmacza do końca życia. Poseł dodał, że poszczególne partie nie są traktowane jednakowo. Jak mówi, z jednej strony nikt nie atakuje zdecydowanie działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy oskarżani o nepotyzm zapowiadają, że dalej będą to robić, a z drugiej strony nie daje się szans człowiekowi związanemu z PiS, który popełnił jeden błąd.
W ostatnich wyborach Marek Surmacz nie dostał się do Sejmu. Z funkcji wiceszefa MSWiA został odwołany w maju 2007 roku.
Prezydent Lech Kaczyński, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Polskim Radiu, powiedział, że postrzeganie Marka Surmacza wyłącznie przez pryzmat "wieśmaków" jest niepoważne. Jego zdaniem, sprawa ta była wykorzystywana do ataku na rząd Jarosława Kaczyńskiego.