PolskaKowal: albo Polska ma ambicje albo chcemy spać

Kowal: albo Polska ma ambicje albo chcemy spać

Już i w opinii publicznej, i wśród komentatorów wiele osób się połapało, że w taki sposób nie da się zmieniać kraju i jestem przekonany, że jeszcze kilka miesięcy, kilkanaście miesięcy i coraz więcej Polaków będzie widziało, że albo Polska ma dzisiaj ambicje i chce być ważnym krajem w tej części Europy, albo chcemy spać i udawać, że nic się wokół nas nie dzieje, a taką propozycję składa Platforma - powiedział Paweł Kowal w "Sygnałach Dnia".

11.06.2008 | aktual.: 11.06.2008 10:43

Sygnały Dnia: „Chcemy rządzić czy nawet będziemy rządzić osiem lat” – tak zapowiada w Dzienniku Rafał Gruziński, polityk Platformy Obywatelskiej. Uda się Platformie ten plan pana zdaniem?

Paweł Kowal: Musiałaby dużo więcej pracować. Pierwsze pół roku rządów pokazują, że taki rząd, który koncentruje się tylko na PR–ze, czyli propagandzie, nie ma większych szans. Polacy się już powoli orientują, co jest grane, że za zasłoną dymną kolejnych pomysłów PR–owskich nie ma żadnej rzeczywistości. Nawet w Kancelarii Premiera podobno zlikwidowano czytelnię czy bibliotekę po to, żeby ci spece od PR–u mieli gdzie siedzieć, bo już brakowało gabinetów. I słynna wyciecz... słynny wyjazd premiera do Ameryki Południowej, i słynne dwa raporty Pitery, z których pierwszego wszyscy Polacy szukają, a z drugiego się śmieją, pokazują, że...

No, panie pośle, ale jeżeli Polacy już tak mają dosyć Platformy Obywatelskiej, to dlaczego większość chce na nią głosować? No bo z sondażu dzisiaj w Gazecie Wyborczej wynika, że 52% Polaków chce głosować na Platformę, 25% na Prawo i Sprawiedliwość, 10% na SLD. Przewaga Platformy ciągle jest ogromna.

- Ciągle jest, ale się zmienia i proszę zobaczyć, że są już i w opinii publicznej, i wśród komentatorów wiele osób się połapało, że w taki sposób nie da się zmieniać kraju i jestem przekonany, że jeszcze kilka miesięcy, kilkanaście miesięcy i coraz więcej Polaków będzie widziało, że albo Polska ma dzisiaj ambicje i chce być ważnym krajem w tej części Europy, albo chcemy spać i udawać, że nic się wokół nas nie dzieje, a taką propozycję składa Platforma.

A może Polacy po prostu nie chcą rządów PiS-u i dlatego wybierają Platformę?

- Nie mam takiego wrażenia. Wracam właśnie między innymi z Podkarpacia, gdzie odbywa się kampania wyborcza, wracam ze swojego okręgu wyborczego z Chrzanowa, z zachodniej Małopolski, z Wadowic, z Oświęcimia i wszędzie tam widać już, że ludzie zaczynają dostrzegać, że rządy Platformy, czyli ten spokój, szacunek, budowanie to nie ma spokoju, tylko trochę jest takiego zaspania, a szacunek jest tylko do swoich, a żadnego budowania nie widać i w sensie dosłownym, i w sensie przenośnym. Żadna istotna reforma, żadna istotna sprawa. Proszę zwrócić uwagę – służba zdrowia, drogi, Euro i tak dalej, i tak dalej, no, nic się nie dzieje, dlatego że rząd jest skoncentrowany tylko na tym, żeby dopasowywać się do tych badań.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)