Kot nie pantera-koniec pościgu w Marsylii
Władze Marsylii odwołały poszukiwania czarnej pantery, która rzekomo grasowała w okolicach miasta. Okazało się, że zwierzę, widziane w minionych trzech tygodniach na francuskim wybrzeżu śródziemnomorskim to tylko duży czarny kot.
22.06.2004 | aktual.: 22.06.2004 20:44
Niby zwyczajny dachowiec, ale wyjątkowo olbrzymi: zwierzę ma około 60 centymetrów długości i waży aż 10 kilogramów.
Policja odwołała poszukiwania drapieżnika, do których zaangażowano 150 osób. W polowaniu na "czarną panterę" na wybrzeżu od Marsylii po Cassis wzięli udział żołnierze, policjanci i myśliwi.
Uczestnicy obławy mówią, że udało im się zobaczyć zwierzę. Widząc je, doszli do wniosku, że to nie pantera, lecz tylko wielki czarny kot. Dachowiec był jednak sprytniejszy od ludzi i prawdopodobnie dlatego nie udało się go schwytać.