SpołeczeństwoKosztowne maleństwa

Kosztowne maleństwa


Zapewnienie wszystkich potrzeb dziecka od urodzenia do ukończenia dwudziestego roku życia kosztuje aż 510 tysięcy złotych. Rezygnując z opłacenia niańki, drogich ubrań czy szkoły społecznej możemy zredukować tę kwotę do 280 tysięcy, natomiast minimalne potrzeby wychowawcze pochłoną 160 tysięcy złotych - donosi "Rzeczpospolita".

Gazeta obliczyła koszty wychowania dziecka w trzech wariantach, zależnie od możliwości finansowych i ambicji rodziców. Część z tych nakładów można istotnie ograniczyć, pogarszając jednak poziom życia i wykształcenia dziecka. Z analizy wyraźnie widać, że największe różnice w nakładach na dziecko dotyczą jego wykształcenia.

Szacunki "Rzeczpospolita" rozpoczyna z chwilą poczęcia. Comiesięczne badania lekarskie, leki podtrzymujące zdrowie matki, ubrania ciążowe to łącznie 2200 zł. Wyprawkę dla dziecka gazeta szacuje na ponad 5000 złotych. Kolejne wydatki przez pierwsze trzy lata dziecka to: wizyty u lekarza i leki 5400 zł, posiłki - ponad 20 tysięcy, 9000 zł wydamy na pieluchy jednorazowe. Ubranka: 3600 zł plus 1000 zł na buty. Jeszcze 1800 zł na zabawki...

Wśród innych szacunków gazeta wymienia między innymi przedszkole - 10 tysięcy złotych, edukację (do rozpoczęcia studiów) - 91 tys. złotych, plus dodatkowo 34 tys. za kilkanaście lat kursów językowych. "Rzeczpospolita" dodaje, że co roku z kasy państwa na wydatki związane z edukacją przeznacza się około 45 mld zł, a więc nieco ponad 23 procent wszystkich wydatków z budżetu.

W komentarzu gazeta zwraca jednak uwagę, że choć koszty wychowania dziecka rozkładają się na przynajmniej 20 lat, to jednak coraz więcej osób obawia się brania odpowiedzialności za dużą rodzinę. Taka jest zasadnicza przyczyna załamania przyrostu demograficznego. Zdaniem "Rzeczpospolitej", jeśli wkrótce wychowanie dzieci nie stanie się łatwiejsze, to będzie ich tak mało, że runie cały system gospodarczy i nikomu nie pomogą oszczędności odłożone dzięki nieposiadaniu dzieci. (PAP)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)