Koszmar w Częstochowie. 1,5-roczny chłopiec ofiarą pedofili
Szokujące doniesienia z Częstochowy. Będący pod opieką 18-latki, zaledwie 1,5-roczny chłopiec, został wykorzystany seksualnie przez jej znajomych. Opiekunka nagrywała telefonem koszmar dziecka. Sprawa wyszła na jaw dzięki anonimowemu zgłoszeniu.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do przestępstwa? W kwietniu w Częstochowie doszło do seksualnego wykorzystania półtorarocznego chłopca.
- Kto jest podejrzany? Zarzuty usłyszała 18-letnia opiekunka dziecka oraz jej znajomi: 25-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna.
- Jakie są konsekwencje prawne? Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia za wykorzystanie dziecka oraz do 10 lat za utrwalanie treści pornograficznych.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek poinformował Polską Agencję Prasową, że śledztwo ruszyło po otrzymaniu anonimowego pisma. Wskazywało ono na seksualne wykorzystanie dziecka. Policja przeprowadziła przeszukania, podczas których w telefonie 18-latki znaleziono materiały pornograficzne z udziałem półtorarocznego chłopca.
Wykorzystali 1,5-rocznego chłopca, gdy matka była w pracy
18-latka, która miała opiekować się dzieckiem pod nieobecność jego matki, jest podejrzana o utrwalanie i przechowywanie treści pornograficznych oraz ułatwianie znajomym popełnienia przestępstwa pedofilii.
Policjanci zatrzymali nastolatkę i dwoje jej znajomych: 25-letnią kobietę i 27-letniego mężczyznę. Para usłyszała zarzut pedofilii. Mieli wykorzystać chłopca w kwietniu br., gdy jego matka była w pracy i nieświadoma zagrożenia opiekę nad synkiem powierzyła 18-latce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowa jazda 19-latka. Wyleciał z drogi na zakręcie
Dodatkowo 25-latka została oskarżona o posiadanie narkotyków, gdyż znaleziono przy niej ok. 4 gramów amfetaminy.
Sąd zdecydował o aresztowaniu całej trójki. Prokuratura rozważa zmianę zarzutów, biorąc pod uwagę nowe przepisy dotyczące pedofilii. Możliwe jest, że zarzuty zostaną zmienione na zgwałcenie, co wiąże się z karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj także: