Koszmar na Śląsku. Zamroził ciało ojca, by pobierać emeryturę?
Do Sądu Rejonowego w Cieszynie trafił akt oskarżenia przeciwko Wiesławowi G. Mężczyzna, jak dowodzi prokuratura, przez pół roku przetrzymywał w zamrażarce ciało swojego ojca. Ukrywał jego śmierć, by pobierać za niego emeryturę.
Sprawa wyszła na jaw w październiku ubiegłego roku, gdy Wiesław G. zawiadomił lekarza rodzinnego o śmierci swojego ojca. Lekarz stwierdził zgon, ale po pobieżnych oględzinach ciała doszedł do wniosku, że doszło do niego dużo wcześniej, niż wskazywał syn zmarłego.
- Zwłoki mężczyzny były częściowo zmumifikowane, a nadto wykazywały cechy świadczące o zamrożeniu. Zagadkowe okoliczności zawiadomienia o śmierci Andrzeja G. skłoniły lekarza do poinformowania o zaistniałej sytuacji organów ścigania - relacjonował serwisowi tvn24.pl Paweł Nikiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Trzaskowski jak Trump? Fogiel wyśmiał prezydenta Warszawy
W śledztwie ustalono, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych. Stało się to w maju 2023 roku. Dlaczego jego syn natychmiast tego nie zgłosił? Okazuje się, że miał powód.
Ukrył śmierć ojca, by pobierać jego emeryturę
Wiesław G. ukrył ojca w zamrażarce, by nadal pobierać jego emeryturę i świadczenie pielęgnacyjne.
W tej sprawie Wiesław G. usłyszał trzy zarzuty: znieważenia zwłok, a także oszustwa polegającego na wyłudzeniu świadczeń - emerytalnego z ZUS i pielęgnacyjnego z ośrodka pomocy społecznej w Brennej.
Za znieważenie zwłok grozi mu do dwóch lat więzienia, a za oszustwo do ośmiu lat.
Źródło: tvn24.pl