Kossowski: górnictwo i "kosmetyka"
Wiceminister gospodarki Marek Kossowski zaprzeczył, jakoby program restrukturyzacji górnictwa, którym ma zająć się w środę rząd, różnił się od tego, który w poniedziałek zaprezentowano górniczym organizacjom związkowym. Taki zarzut postawiła w środę twórcom programu "Gazeta Wyborcza".
Dziennik napisał, że w rzeczywistości plan restrukturyzacji zakłada likwidację nie 7, ale 14 kopalń i redukcję zatrudnienia o 52 tys. osób, a nie - jak mówiono wcześniej - o 35 tys.
Minister Kossowski powiedział w środę, że dokument przedłożony zostanie ministrom w niezmienionej formie. Jak zapewnił, wprowadzono do niego jedynie zmiany "kosmetyczne".
Program zakłada likwidację do czerwca 2004 r. siedmiu kopalń i zwolnienie do 2006 r. ponad 35 tys. górników. Obecnie jest ich ponad 141 tys.
Budżet państwa w latach 2003-2006 przeznaczy na restrukturyzację górnictwa 2,8 mld zł. Reszta pieniędzy z ogólnej kwoty 4,8 mld zł ma pochodzić z kredytu uzyskanego od Banku Światowego.
W wyniku realizacji programu sektor górnictwa ma zostać oddłużony z kwoty 20,5 mld zł do ok. 8 mld zł. Ma też odzyskać płynność finansową i zdolność kredytową. (jask)