Kosowo: serbska blokada na północy prowincji
Serbowie zablokowali we wtorek drogi w północnym Kosowie na znak protestu przeciwko nałożeniu podatku akcyzowego na towary sprowadzane do prowincji z innych części Jugosławii.
Protestujący ustawili zapory z samochodów i betonowych donic w Kosovskiej Mitrovicy, głównym mieście w północnym Kosowie.
ONZ-owska administracja w Kosowie twierdzi, że nowe posterunki celne nie zbierają zwykłych podatków, a jedynie podatek akcyzowy nałożony na benzynę, alkohol, papierosy i dobra luksusowe i podatek VAT. Pracownicy misji ONZ rozpoczęli ustawianie punktów celnych na drogach Kosova już ponad rok temu aby zebrać fundusze, które miały zasilić skromny budżet prowincji.
Do protestów doszło, gdy w niedzielę administratorzy ONZ otworzyli pierwszy punkt kontrolny na drodze prowadzącej do północnego Kosowa, gdzie głównie skupiona jest mniejszość serbska. Rzecznik prasowy KFOR Roy Brown powiedział we wtorek po południu, że siły pokojowe nie zamierzają na razie odblokować dróg, ale zrobią to później, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Serbowie uważają, że wprowadzenie podatków spowoduje wzrost cen w północnym Kosowie, zasilanym dostawami towarów z tzw. Serbii właściwej. Są oni także zdania, że ustawienie posterunków celnych sugeruje, że Kosowo jest niepodległym państwem, na co nigdy się nie zgodzą. (and)