Kosmiczne dokowanie Chińczyków
Chińscy astronauci mają w ciągu najbliższych godzin przycumować do orbitalnego laboratorium Tiangong-1. Trzyosobowa załoga wystartowała z Ziemi dwa dni temu.
Ich kapsułę Shenzhou-10 wystrzelono z bazy kosmicznej Jiuquan na północy Chin. Teraz ma odbyć się pierwsze z dwóch przewidzianych dokowań: jedno całkiem automatyczne, drugie sterowane ręką człowieka. Astronauci mają niewiele miejsca: statek Shenzhou ma dziewięć metrów długości; laboratorium Tiangong - 10 metrów.
Misja potrwa łącznie 15 dni, jest to piąty i najdłuższy załogowy lot w dziesięcioletniej historii podboju kosmosu przez Chińczyków. W skład załogi wchodzi Wang Yaping; to druga kobieta narodowości chińskiej, która poleciała w kosmos. Astronauci mają prowadzić eksperymenty naukowe; będą też łączyć się z internautami na Ziemi. Misja jest częścią eksperymentalnego programu, którego celem jest budowa chińskiej stacji kosmicznej.
Chiny są trzecim krajem, obok Rosji i USA, który może bez współpracy z innymi państwami wysłać człowieka w kosmos.