PolskaKościoły z Polski i Ukrainy przepraszają za zbrodnię wołyńską

Kościoły z Polski i Ukrainy przepraszają za zbrodnię wołyńską

Chrześcijańska ocena zbrodni wołyńskiej domaga się od nas jednoznacznego potępienia i przeproszenia za nią - napisali zwierzchnicy Kościołów z Polski i Ukrainy we wspólnej deklaracji. Metropolici zaapelowali o wzajemne przebaczenie win i pojednanie obu narodów.

28.06.2013 | aktual.: 28.06.2013 13:43

Uroczyste podpisanie deklaracji związanej z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej odbyło się w piątek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Podpisy złożyli: abp Światosław Szewczuk w imieniu Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp Józef Michalik w imieniu Kościoła katolickiego w Polsce, abp Mieczysław Mokrzycki w imieniu Kościoła katolickiego na Ukrainie oraz abp Jan Martyniak, metropolita Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego w Polsce.

Abp Szewczuk podkreślił podczas uroczystości, że podpisanie deklaracji jest historycznym wydarzeniem, "milowym krokiem na drodze polsko-ukraińskiego pojednania". - Tą deklaracją chcemy powiedzieć społeczeństwom w Polsce i na Ukrainie, że my razem pamiętamy - mówił metropolita. - Chciałbym wyrazić szacunek dla pamięci i bólu Polaków i powtórzyć słowa wybaczenia za te wszystkie krzywdy, które synowie i córki naszego Kościoła uczynili wobec naszych rodaków, Polaków i ludzi innych narodowości - podkreślił.

- Chcemy wymienić się wzajemnym wybaczeniem i udzielić wybaczenia - mówił abp Szewczuk. - Chcemy też powiedzieć prawdę o tych wydarzeniach i raz na zawsze powiedzieć "nie" wszelkim ideologiom, które uczą nienawiści, żeby dzisiaj przywary tej przeszłości nie stanowiły przeszkody dla polsko-ukraińskiego zbliżenia i pojednania - podkreślił abp Szewczuk. - Chcemy też ochronić naszych wiernych przed grzechem nienawiści dzisiaj i budować razem wspólną Europę w przyszłości - podkreślił metropolita.

Jak mówił abp Szewczuk, by dogłębnie wyjaśnić ukraińską historię niezbędne jest pełne otwarcie archiwów ukraińskich, które często są blokowane, a część dokumentów znajduje się w Rosji. Podkreślił, że przyjechał do Polski, by "bronić obrazu Ukraińca w Polsce i Polaka na Ukrainie".

Abp Michalik oświadczył, że Kościół w Polsce nie wstydzi się prosić o wybaczenie, bo wie, że zbrodnia wołyńska to nie jedyny trudny, bolesny i wstydliwy moment w historii związanej z Ukrainą. - Wiemy, że pól nienawiści, odwetu i śmierci niezasłużonej było i jest wiele, także ze strony Polaków i trzeba to także piętnować i przepraszać Boga i ludzi, aby wyrywać uprzedzenia zarówno z ukraińskich, jak i polskich serc - dodał abp Michalik.

- Tylko Bóg może wlać mądrość i pokój do naszych serc - podkreślił. - Siedemdziesiąt lat temu, w lipcu 1943 r., na Wołyniu bratobójczą śmiercią zginęły dziesiątki tysięcy Polaków oraz tych Ukraińców, którzy bezskutecznie próbowali ich ratować - powiedział abp Michalik. - Przerażające jest to, że i zabójcy, i ofiary były przez całe życie mieszkańcami tej samej wioski czy miasta, że byli sąsiadami, żenili się i tworzyli niekiedy dwujęzyczne i dwuwyznaniowe rodziny - dodał.

Abp Michalik i abp Szewczuk podkreślali, że chcą, by deklaracja była odczytana w kościołach w Polsce i na Ukrainie.

Abp Mokrzycki powiedział, że cieszy się, iż w podpisaniu tego typu deklaracji bierze udział Kościół rzymskokatolicki z Ukrainy, który - jak powiedział - także reprezentuje ten kraj. W ocenie abp. Mokrzyckiego, deklaracja przyczyni się do zbliżenia narodów Polski i Ukrainy oraz polepszy relacje z Kościołem greckokatolickim.

Autorzy deklaracji wezwali Polaków i Ukraińców do "otwarcia umysłów i serc na wzajemne przebaczenie i pojednanie". Przypomniano słowa ukraińskiego kard. Lubomira Huzara, który powiedział w 2001 r., że "niektórzy synowie i córki ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego wyrządzili zło - niestety świadomie i dobrowolnie - swoim bliźnim z własnego narodu i innych narodów". "Jako zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego pragnę powtórzyć te słowa dzisiaj i przeprosić braci Polaków za zbrodnie popełnione w 1943 r." - podkreślił w deklaracji abp Szewczuk.

Zaznaczono także, że przeproszenia i prośby o wybaczenie wymaga "postawa tych Polaków, którzy wyrządzili zło Ukraińcom i odpowiadali przemocą na przemoc". "Jako przewodniczący Episkopatu Polski kieruję do braci Ukraińców prośbę o wybaczenie" - napisał w deklaracji abp Michalik. "Jesteśmy świadomi, że tylko prawda może nas wyzwolić; prawda, która niczego nie upiększa i nie pomija, która niczego nie przemilcza, ale prowadzi do przebaczenia i darowania win" - wskazali zwierzchnicy Kościołów z Polski i Ukrainy.

Metropolici podkreślili, że ofiarami zbrodni i czystek etnicznych stały się dziesiątki tysięcy niewinnych osób, w tym kobiet, dzieci i starców, przed wszystkim Polaków, ale także Ukraińców, oraz tych, którzy ratowali zagrożonych sąsiadów i krewnych. "Wyrażamy gorzką świadomość przewinień, gdyż nic nie usprawiedliwia wzajemnej wrogości prowadzącej aż do przelewu bratniej krwi" - czytamy w deklaracji. Jej autorzy przywołali słowa wspólnej modlitwy: "Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

Hierarchowie zaznaczyli, że współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą jest niezbędna, by w tej części Europy panował pokój, ludzie cieszyli się wolnością religijną, a prawa człowieka nie były zagrożone. "Za godny potępienia uważamy skrajny nacjonalizm oraz szowinizm. To on bowiem, obok ateistycznego i totalitarnego komunizmu oraz nazizmu, był ideologią, która w trakcie XX stulecia spowodowała miliony ofiar" - napisali.

Przedstawiciele Kościołów z Polski i Ukrainy zwrócili się do historyków z apelem o obiektywne poznanie faktów oraz ukazanie rozmiarów tragedii wołyńskiej. "Tylko poznanie prawdy historycznej wyciszyć może narosłe wokół tej sprawy emocje. Apelujemy więc do polskich i ukraińskich naukowców o dalsze badania oparte na źródłach i o współdziałanie w wyjaśnianiu okoliczności tych przerażających zbrodni, jak również sporządzanie listy imion wszystkich, którzy ucierpieli. Widzimy też potrzebę godnego upamiętnienia ofiar w miejscach ich śmierci i największego cierpienia" - napisali zwierzchnicy Kościołów z Polski i Ukrainy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)