Kościół Scjentologiczny więzi i zmusza do aborcji?
Kościół Scjentologiczny w Australii stanął na cenzurowanym po tym, jak jeden z senatorów poinformował, że w obrębie tej społeczności dochodzi do wielu przestępstw. Sprawą zajęła się już policja, a premier kraju zapowiedział zbadanie doniesień i ewentualne rozstrzygnięcia na szczeblu parlamentu – podają australijskie media.
18.11.2009 | aktual.: 18.11.2009 16:28
We wtorek niezależny senator Nick Xenophon powołując się na listy od byłych członków kościoła, poinformował, że scjentolodzy dopuszczają się wielu działań o charakterze przestępczym. Wymienił tutaj m.in. przemoc fizyczną, szantaż, więzienie członków organizacji czy przymuszanie ich do dokonania aborcji.
Xenophon zaapelował do senatu, by ten ponownie rozważył, czy Kościół Scjentologiczny powinien wciąż korzystać z ulg podatkowych.
- Wielu Australijczyków ma poważne podejrzenia jeśli chodzi o scjentologów. Podobnie i ja jestem tu podejrzliwy – powiedział premier Australii Kevin Rudd. Premier dodał, że przyjrzy się materiałom, które ma senator Xenophon i zdecyduje, czy parlament może podjąć jakieś działania w tej sprawie.
Senator Barnaby Joyce poparł pomysł Xenophona, aby senat zbadał, co tak naprawdę dzieje się we wspólnocie scjentologów. – Jeśli te osoby dopuszczają się przestępstw, trzeba się tym zająć. Nie chodzi o to, że należą one do tego kościoła, ale że łamią prawo – tłumaczył Joyce.
Rzecznik australijskich scjentologów uważa, że zarzuty Xenophona są bezzasadne. – Wygląda na to, że senator nie zdobył się choćby na najmniejszy wysiłek, by sprawdzić, czy zarzuty niezadowolonych byłych członków są podstawne – mówił Cyrus Brookes.
Innego zdania jest były szef społeczności scjentologów w Sydney Carmel Underwood. – Wciąż jest tam wielu ludzi, którzy cierpią z powodu fizycznego i psychicznego znęcania się czy wykorzystywania finansowego – stwierdził Underwood.
Sprawą zajęła się policja. Scjentologowie zapowiedzieli pomoc w śledztwie.
W opinii wielu psychiatrów, organizacji i kościołów scjentolodzy są jedną z najniebezpieczniejszych sekt na świecie. Ich działalność w niektórych krajach jest zakazana. W Polsce scjentologowie spotykają się w Warszawie.
