"Kościół nie chce niczego narzucać"
Papież Benedykt XVI w homilii w katolickiej
katedrze Ducha Świętego w Stambule mówił o
chrześcijanach w Turcji, "pokornie przemierzającymi drogę z tymi,
którzy nie podzielają naszej wiary, ale deklarują, że wyznają
wiarę Abrahama i czczą z nami Boga jedynego i miłosiernego". Papież powiedział, ze Kościół nie chce nikomu niczego narzucać.
01.12.2006 | aktual.: 01.12.2006 10:32
Papież powitał przybyłych na mszę w katolickiej katedrze patriarchę ekumenicznego Konstantynopola, Bartłomieja I i patriarchę Armeńskiego Kościoła Apostolskiego, Mesroba II.
Zwracając się do katolików i przedstawicieli innych wspólnot chrześcijańskich w Turcji, którzy szczelnie wypełnili katedrę, Benedykt XVI powiedział: Dobrze wiecie, że Kościół nie chce nic nikomu narzucać i prosi jedynie o to, aby mógł żyć w wolności, by głosić tego, którego nie może ukryć, Jezusa Chrystusa, który ukochał nas i zginął na Krzyżu.
Z szacunku dla waszych braci i dla was samych bądźcie zawsze otwarci na Ducha Chrystusa a zatem na tych, którzy odczuwają pragnienie sprawiedliwości, pokoju i godności - wzywał papież.
W świecie, w którym ludzie mają coraz więcej trudności z dzieleniem między siebie dóbr tej ziemi, misja Kościoła nie polega na obronie wpływów lub pozyskiwaniu dóbr; jego misja, to ofiarowanie Chrystusa, to uczestniczenie w życiu Chrystusa, najwyższego dobra, które sam Bóg ofiaruje nam w postaci swego Syna - powiedział Benedykt XVI.
Przed dwudziestu siedmiu laty w tej samej katedrze- powiedział Benedykt XVI - mój poprzednik, sługa Boży Jan Paweł II, wyraził pragnienie, aby u progu nowego milenium "mógł powstać Kościół, który odzyskawszy pełną jedność, mógłby lepiej dawać świadectwo miłości Boga". To życzenie jeszcze się nie ziściło, ale pragnienie papieża jest zawsze to samo.
Perspektywę ekumeniczną- podkreślił Benedykt XVI - stawiamy na pierwszym miejscu.
Witając na wstępie swej homilii, patriarchę ekumenicznego Konstantynopola, Bartłomieja I, patriarchę Armeńskiego Kościoła Apostolskiego, Mesroba II, papież wyraził im "głęboką wdzięczność za braterski gest", jakim było przybycie na mszę do katedry katolickiej.
Papież podziękował też tureckim władzom cywilnym, których przedstawiciele przybyli do katedry i "wszystkim tym, którzy sprawili, że ta podróż mogła dojść do skutku".
Mirosław Ikonowicz