PolskaKościół jako korporacja, zwierająca szeregi w samoobronie

Kościół jako korporacja, zwierająca szeregi w samoobronie

Piotr Zaremba pisze w "Dzienniku" o lustracji w Kościele. Zdaniem publicysty, Kościół "sam siebie traktuje w coraz większym stopniu jako korporację, zwierającą szeregi w obronnym odruchu. W tym zbożnym dziele nie liczą się ideowe podziały. Biskupi 'radiomaryjni' maszerują ręka w rękę z błyskotliwym liberałem, arcybiskupem Życińskim".

Zaremba przyznaje, że "tekst w "Gazecie Polskiej", rzucający podejrzenie na arcybiskupa Wielgusa, był marnie udokumentowany i napisany w "nazbyt insynuacyjnym tonie". Nie musi to jednak oznaczać, że nie dotykał historycznej prawdy. Jedyną drogą do jej zweryfikowania byłoby sięgnięcie przez kościelnego dostojnika lub przez jakąkolwiek kościelną instytucję po jego teczkę w IPN. "Tymczasem zamiast tego usłyszeliśmy przed świętami już nie krzyk, ale ogłuszający ryk, jaki wydali ważni warszawscy duchowni w obronie hierarchy" - pisze Zaremba.

Zdaniem publicysty, negacja wszelkich zarzutów, dotyczących współpracy z komunistycznymi służbami, może się okazać skuteczna. Jednak podejrzenia i niedomówienia mogą zaszkodzić Kościołowi, co stałoby się dla niego niebezpieczne, gdyby władzę przejęły środowiska antyklerykalne, próbujące "wypchnąć" Kościół ze sfery publicznej. (IAR)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)