Kościół chce równych zasad ws. lustracji
W sprawach związanych z kwestiami współpracy z PRL-owską Służbą Bezpieczeństwa Kościół chce równych zasad dla wszystkich - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.
19.10.2006 16:55
Kościół chce równych zasad dla wszystkich. Trzeba sięgnąć po wszystkie kategorie: nauczycieli, dziennikarzy, wojskowych - podkreślił arcybiskup podczas czwartkowej konferencji prasowej na zakończenie dwudniowych obrad Konferencji Episkopatu.
Byłoby rzeczą sztuczną gdyby się chciało uzdrawiać chorą nogę, a nie pamiętać o innych częściach chorego organizmu. Naród jest jakąś całością i nie można też stosować różnych kryteriów, czego obecnie jesteśmy świadkami w Polsce. Tymczasem, jak mówił, księża są głównym "punktem zainteresowania". To jest błędna droga - podkreślił.
Lustracja nie może się dokonać, będzie chora, sztuczna, jeżeli nie będzie ujawniony cały system - powiedział abp Michalik. Podkreślał, że nie można powiększać krzywdy, którą już raz powodowano łamiąc ludzi, zmuszając ich do kolaboracji.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaapelował do księży, aby nie wynosili poza Kościół spraw związanych z współpracą duchownych z SB. Na konferencji prasowej po obradach Episkopatu arcybiskup dodał, że przełożeni kościelni powinni dać szansę osobom, które współpracowały z komunistycznymi służbami. W uzasadnionych wypadkach powinni jednak wyciągnąć konsekwencje.
Mówiąc o oczyszczeniu Kościoła ze skutków współpracy duchownych z aparatem bezpieczeństwa, arcybiskup Michalik powiedział, że Kościół będzie się kierował miłosierdziem. Podkreślił, że jawność nie może prowadzić do łamania praw człowieka, w tym prawa do dobrego imienia. Arcybiskup dodał, że ludzie zmuszeni do współpracy z komunistycznym systemem nie powinni być dzisiaj dodatkowo ranieni. Wiąże się to z faktem, że, jak się wyraził arcybiskup, polski system prawny jest chory.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu powiedział, że dyskusja o lustracji prowadzi czasem do przeniesienia odpowiedzialności z władz komunistycznych na Kościół. Przypomniał, że system komunistyczny starał się kompromitować i łamać duchownych. Próby werbunku agentów, a także prowokacje, podejmowano już od momentu wstąpienia kandydata do seminarium duchownego.