Korwin-Mikke: jutro wyjdzie na jaw, do jakiej grupy przestępczej należy Nisztor
– Z tego co słyszeliśmy we fragmentach, w nagraniach nie ma nic odkrywczego, potwierdza się tylko, że pan Roman Giertych jest homofobem – mówiła w programie "Woronicza 17" w TVP Info Barbara Nowacka z TR. – Każdemu wolno być homofobem, szachofobem, nekrofobem. Pan Roman Giertych powiedział, że pan Nisztor należy do grupy przestępczej. Jutro wyjdzie, do jakiej – stwierdził Janusz Korwin-Mikke. W ten sposób goście Tomasza Sekielskiego komentowali kolejne taśmy, które w poniedziałek zamierza ujawnić tygodnik "Wprost".
"Nowe taśmy 'Wprost'. Mocne i nie kelnerów" – tak na swoim Twitterze zapowiedział nowy materiał dziennikarz tygodnika "Wprost" Michał Majewski. – Cała historia, którą dzięki temu, iż "Wprost" zwolnił mnie de facto z tajemnicy adwokackiej, co już mówiłem "Gazecie Wyborczej", bardzo uprawdopodobnia, że Piotr Nisztor jest bardzo ważnym elementem grupy przestępczej, która ostatnio zdestabilizowała państwo – mówił w rozmowie z "Wiadomościami" TVP1 mecenas Giertych i dodał, że zapowiedział cywilny pozew o 500 tys. zł przeciw tygodnikowi "Wprost" oraz doniesienie do prokuratury o złamaniu prawa przez Piotra Nisztora. Oba dokumenty mają trafić do adresatów w przyszłym tygodniu.
"Gazeta Wyborcza" twierdzi, że głównym tematem rozmowy była sprzedaż za 400 tys. zł praw autorskich do książki, którą Nisztor napisał o Janie Kulczyku. Chodziło o to, by się ona nie ukazała. Giertych potwierdził, że z Nisztorem sprzedaż praw autorskich negocjował "w imieniu przyjaciela pana Kulczyka". Zleceniodawca nie chciał, by Kulczykowi było przykro z powodu nieprzyjemnych dla jego ojca fragmentów publikacji. – Klient chciał, abym zaproponował kwotę, a potem miałem zerwać negocjacje. Nisztor się zgodził, ale chciał więcej – mówił Giertych.
– Póki co, to nie odbiega od tego kim jest i był Roman Giertych. Z tego co słyszeliśmy we fragmentach nagrań, nie ma nic odkrywczego, potwierdza się tylko, że pan Roman Giertych jest homofobem. Można tylko się dziwić, ze taki człowiek nadal jet popierany i promowany przez Platformę Obywatelską – komentowała fragment wypowiedzi Romana Giertycha Barbara Nowacka z Twojego Ruchu. Nowacka zarzuciła również, że Giertych występował w mediach w obronie PO.
– Ja bym się chociaż chciał dowiedzieć, w którym momencie Giertych współpracuje z Platformą – skomentował słowa Nowackiej Andrzej Halicki z PO. – Po pierwsze, państwo podpisują pana Nisztora słowem "dziennikarz". Mówiąc szczerze, nie znam takiej zasady dziennikarskiej, która pozwalałaby pisać, ale nie wydać. Dziennikarz to jest zawód, który służy informowaniu. W tym wypadku mogę postawić duży znak zapytania intencjom tego pisania – powiedział Halicki ws. wykupienia praw autorskich do publikacji Nisztora. – Przez trzy lata ktoś trzyma sobie taką taśmę i publikuje ją właśnie dzisiaj. Dlaczego? Bo pojawia się Roman Giertych. To jest duży znak zapytania nad całą rozmową – reasumował Halicki.