Korupcja w polskiej grupie współpracy cywilno-wojskowej?
Dwaj oficerowie, u których przy powrocie z Iraku znaleziono 90 tys. dolarów, pracowali w grupie współpracy cywilno-wojskowej (CIMIC) - poinformował rzecznik Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej płk Edward Jaroszuk.
Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej pod nadzorem Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzi intensywne śledztwo - dodał. CIMIC zajmuje się m.in. odbudową infrastruktury, w tym instalacji zaopatrzenia w wodę, i pomocą irackiej ludności.
Już pod koniec zeszłego roku do irackiego korespondenta PAP doszły w obozie Babilon pogłoski o korupcji, do jakiej miało dochodzić przy kontraktach na odbudowę Iraku. Informacji, że łapówki za załatwienie kontraktów biorą polscy oficerowie z sekcji CIMIC, nie udało się jednak wtedy w żaden sposób zweryfikować.
Przed tygodniem u dwóch żołnierzy wracających z Iraku - kapitana i porucznika - znaleziono więcej pieniędzy, niż mogliby zaoszczędzić z wynagrodzeń.