Korupcja w Polsce dużym problemem
90% Polaków uważa, że korupcja jest w Polsce problemem dużym lub bardzo dużym, 45% sądzi, że przyjmowanie łapówek przez wysokich rangą urzędników państwowych i polityków jest zjawiskiem bardzo częstym - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
06.01.2004 | aktual.: 06.01.2004 16:18
Nieliczni ankietowani (3%) są zdania, że korupcja nie stanowi istotnego problemu, reszta nie ma na ten temat opinii. Tylko dla 4% badanych przez CBOS przyjmowanie łapówek jest zjawiskiem rzadkim. 12% nie miało w tej sprawie zdania.
Aż 87% Polaków za powszechne uważa obsadzanie przez polityków i urzędników - na stanowiskach w urzędach czy spółkach - krewnych, kolegów i znajomych. Przeciwnego zdania jest 4%, a 9% respondentów nie miało na ten temat zdania.
Według 78% ankietowanych raczej częste (41%) lub bardzo częste (37%) jest uleganie polityków i wysokich rangą urzędników naciskom biznesu, firm, grup zawodowych lub społecznych przy załatwianiu kontraktów, zamówień rządowych. 4% respondentów uważa, że politycy i urzędnicy nie ulegają naciskom, a 18% nie ma wyrobionej opinii.
Zdaniem badanych, powszechne jest także wykorzystywanie pieniędzy publicznych na rzecz swojej partii (74%). 6% uważa, że tak nie jest.
Ponad dwie trzecie respondentów (69%) uważa, że za pieniądze można w Polsce spowodować uchwalenie ustawy lub zmianę prawa, jedynie co dziesiąty (10%) sądzi, że nie jest to możliwe. Co piąty badany (21%) nie ma wyrobionego zdania na ten temat.
Podejrzenia co do nieprawidłowości procesu legislacyjnego częściej wyrażają potencjalni wyborcy partii opozycyjnych niż sympatycy SLD. Większość przedstawicieli elektoratów LPR, PO, PSL, PiS i Samoobrony uważa, że przekupując posłów można spowodować uchwalenie ustawy.
Badanie przeprowadzono 5-8 grudnia 2003 r. na liczącej 1000 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.