Polacy utknęli w Nepalu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych analizuje sytuację

Brak tlenu dla pacjentów, przepełnione szpitale, kryzys polityczny, a do tego policja na ulicach - tak wygląda druga fala koronawirusa w Nepalu. W Azji utknęli też Polacy, bo kraj po prostu się zamknął. Nie ma jak przylecieć, nie ma jak wylecieć. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, Ministerstwo Spraw Zagranicznych już od środy analizuje sytuację. Na liście możliwości jest specjalny samolot lub wspólna organizacja lotu z innymi europejskimi partnerami.

MSZ szacuje, że w Nepalu jest ponad 100 PolakówMSZ szacuje, że w Nepalu jest ponad 100 Polaków. Kraj jest zamknięty, możliwości powrotu są ograniczone
Źródło zdjęć: © PAP | PAP, EPA

Pozytywny, negatywny, pozytywny, negatywny. Co drugi test na koronawirusa w azjatyckim Nepalu kończy się wynikiem potwierdzającym obecność wirusa. W domach zamkniętych jest już blisko 100 tys. osób, a porządku na ulicach pilnują policjanci. Kraj, walcząc z wirusem, po prostu się zamknął.

W efekcie zamknięci są tam też Polacy.

W Nepalu ugrzęzło przynajmniej dwóch nauczycieli z Bielska-Białej. Łukasz Adamczyk i Sebastian Sojka polecieli tam, by zdobyć jeden ze szczytów (sześciotysięcznik Island Peak). Hotel, w którym mieszkali, został zamknięty łańcuchami. Nie mają jednak kontaktu z polskimi dyplomatami w regionie. W mediach społecznościowych piszą, że wszystkie próby kończą się w jeden sposób - niepowodzeniem. Połączenia brak, jest za to komunikat: "Możliwość dodzwonienia się na numer została zablokowana".

Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że Polaków w Nepalu jest więcej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych szacuje, że w regionie jest blisko 100 osób z naszego kraju. A możliwości powrotu w tej chwili po prostu brak.

Do 31 maja w kraju ma obowiązywać lockdown - również ten powietrzny. W ciągu tygodnia możliwe są tylko dwa loty z Katmandu (stolica Nepalu) do New Deli (stolica Indii). Latać mogą jeszcze tylko niektóre transporty towarów i samoloty medyczne. Większość lotów jest jednak skasowana.

Zapytaliśmy Ministerstwo Spraw Zagranicznych o to, czy monitoruje sytuację Polaków w Nepalu.

Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk poinformował Wirtualną Polskę, że resort wie o sytuacji na miejscu, wie też o Polakach, którzy nie mają, jak wrócić. Decyzji o locie specjalnym lub akcji wyciągania Polaków z tego kraju jednak nie ma - choć resort na bieżąco analizuje te możliwości.

- Oczywiście cały czas pracujemy nad możliwością powrotu dla osób, które są w tym regionie. W tej chwili rozmawiamy między innymi z partnerami zagranicznymi, którzy mogą też być zainteresowani lotem z Nepalu dla swoich obywateli. W ciągu kilkudziesięciu godzin, maksymalnie w ciągu dni te decyzje będą podjęte - zapewnia Piotr Wawrzyk w rozmowie z WP.

Podkreśla jednak, że resort ze sporą częścią Polaków nie ma żadnego kontaktu.

- To dość specyficzne miejsce, wiele osób jest w trakcie wypraw i nie ma z nimi kontaktu. Już wiemy, że nie każdy też chce wracać, nie każdy jest zainteresowany wspólnym powrotem, a niektórzy polują na te nieliczne loty komercyjne, które jeszcze zostały. Kontaktem dla każdego na miejscu powinien być Honorowy Konsulat Generalny RP w Katmandu. On udziela informacji, on wskaże drogę postępowania - dodaje.

I podkreśla, że Polacy nie zostaną bez wsparcia. Pomocy mogą szukać również przez polskie numery MSZ. Wawrzyk podkreśla, że jeżeli MSZ otrzyma kolejne sygnały o chęci wylotu z Nepalu, to taka możliwość będzie organizowana.

Pytania o to, jak polski rząd planuje zareagować na problemy Polaków w Nepalu wysłaliśmy również do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Szef KPRM na wiadomość jednak nie odpowiedział.

Jak wynika z naszych informacji, gotowe do wsparcia akcji jest Ministerstwo Zdrowia - sygnał musiałby jednak wyjść z MSZ, bo to sprawa dyplomatyczna.

Skąd epidemia wirusa w Nepalu? To pokłosie sytuacji w Indiach, kraju sąsiedzkim. Nepal i Indie łączy wielokilometrowa granica. Jej przekraczanie nie jest problemem dla mieszkańców, więc nie było problemu, by indyjski wariant wirusa powędrował właśnie w stronę sąsiednich krajów. I właśnie Nepal w ostatnich dniach zaczyna trudną walkę z drugą falą wirusa. W ciągu miesiąca wykrywana liczba zakażeń skoczyła z ponad 1 tys. do ponad 10 tys. każdego dnia.

Jak wynika z analizy Wirtualnej Polski, średnia tygodniowa wykrytych liczby zakażeń to nieco ponad 9 tys. Dla przykładu w Polsce w ostatnim czasie jest to 3 - 4 tys. A pod względem liczby mieszkańców Polska i Nepal to kraje zbliżone (w Nepalu żyje nieco ponad 31 mln obywateli).

W Nepalu w zasadzie stanęła akcja szczepień, a wszystko przez blokadę na granicach z Indiami. Sąsiedzi przestali wysyłać szczepionki i tlen, więc lokalna służba zdrowia ma gigantyczne problemy. Na blisko 31 mln mieszkańców zaledwie 2 mln otrzymały jakąkolwiek dawkę szczepionki. W szpitalach z kolei leczy się kilka tysięcy osób, a zaledwie kilkaset ma dostępy do respiratorów. Tak wyglądają realia służby zdrowia w tym kraju.

Wybrane dla Ciebie
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki