Koronawirus z Chin. We Włoszech zmarła kolejna osoba. Zamknięto szkoły i odwołano imprezy
Koronawirus z Chin jest coraz bliżej Polski. We Włoszech zmarła już trzecia zarażona osoba. Zamykane są szkoły, odwołano imprezy karnawału w Wenecji. MSZ i Główny Inspektorat Sanitarny wydały komunikat dla Polaków.
Koronawirus z Chin zbiera żniwo w Europie. Jak informowaliśmy w sobotę, we Włoszech zginęły dwie osoby zarażone tym wirusem. To mężczyzna i kobieta, mieszkańcy Włoch, którzy nie byli w Chinach. W niedzielę służby w Rzymie poinformowały o kolejnym przypadku zgonu w związku z chorobą.
Teraz MSZ ostrzega Polaków podróżujących do Włoch i przebywających na tamtych terenach. Konsulat Generalny RP w Mediolanie podaje: "W związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach na terenie północnych Włoch (głównie w regionie Lombardii, w prowincji Lodi oraz w Wenecji Euganejskiej) przypadkami zachorowań na koronawirusa (Covid-19), włoskie władze podjęły szereg działań o charakterze prewencyjnym mających na celu skuteczną ochronę zdrowia publicznego oraz powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa".
W komunikacie znajduje się też informacja o odwołaniu wszystkich imprez sportowych w Lombardii oraz w Wenecji Euganejskiej. Ponadto w Lombardii zawieszono do 2 marca zajęcia na 14 uczelniach wyższych - zajęcia zostały również odwołane na uczelniach wyższych w regionie Wenecji Euganejskiej. Włoskie władze zapowiedziały też zamknięcie wszystkich szkół w Mediolanie pomiędzy 24 a 29 lutego.
W związku z tym sugerowane jest unikanie przebywania w miejscach publicznych. Zaleca się też szczególną dbałość i higienę i dezynfekcję rąk. Radio Zet podaje również, że w związku z koronawirusem wszystkie imprezy karnawału w Wenecji zostały odwołane.
W związku z koronawirusem podróżowanie do Chin Polakom odradza również Główny Inspektorat Sanitarny.
Włochy są na pierwszym miejscu w Europie pod względem liczby osób zarażonych koronawirusem - to 61 potwierdzonych przypadków. Ta liczba szybko rośnie - w ciągu niecałej doby zwiększyła się ponad trzykrotnie. Wśród zarażonych są lekarze.
Podejrzenie w Polsce
Tymczasem do krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego trafił w niedzielę pacjent z podejrzeniem koronawirusa. Nie jest to przypadek potwierdzony. - Osoba, która w niedzielę trafiła do Szpitala Uniwersyteckiego z podejrzeniem koronawirusa, przechodzi teraz przez wstępne badania. Wyniki poznamy na początku przyszłego tygodnia - mówi "Gazecie Wyborczej" Maria Włodkowska, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Trafił tam w niedzielę i jest to już szósty pacjent w Polsce podejrzany o zarażenie wirusem z Wuhan. Do tej pory żaden z nich po przeprowadzonych badaniach i wywiadzie epidemiologicznym się nie potwierdził.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Radio Zet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl