Koronawirus. Włochy: zmarł mężczyzna zakażony wirusem przez 250 dni
W szpitalu w Genui na północy Włoch zmarł pacjent, mający obniżoną odporność, który był zakażony koronawirusem nieprzerwanie przez 250 dni. Według lekarzy to rekordowy przypadek długości utrzymywania się tej infekcji.
"W klinice mieliśmy na obserwacji, który przez ostatnie 250 dni był zakażony koronawirusem, co potwierdzały testy. Po ośmiu miesiącach zmarł" - przekazał dyrektor kliniki chorób zakaźnych w genueńskim szpitalu San Martino.
"To był pacjent z obniżoną odpornością, z patologiami, które z pewnością utrudniały leczenie. To rekordowy przypadek dla międzynarodowej literatury naukowej, dowodzący siły wirusa, dlatego zdecydowaliśmy się zwrócić na to uwagę społeczności naukowej. Nadal musimy dużo wiedzieć o tym wirusie" - dodał prof. Matteo Bassetti.
Mężczyzna, którego wieku nie podano, zakaził się wirusem na początku pandemii na wiosnę.
We Włoszech ostatniej doby zarejestrowano 659 zgonów na Covid-19 i 11 212 nowych zakażeń koronawirusem - podało we wtorek włoskie ministerstwo zdrowia. Wykonanych zostało 128 tysięcy testów, czyli więcej niż w minionych dniach; 8 procent z nich dało wynik pozytywny.