Koronawirus. Włochy – najnowsze informacje. 2,5 tys. zgonów, przepełnione OIOM-y
Koronawirus paraliżuje Włochy. Mimo podejmowanych działań, liczba zarażonych, a także zgonów, nieustannie rośnie. W życie wchodzi właśnie dekret, na mocy którego m.in. część więźniów zostanie poddana aresztowi domowemu.
Koronawirus we Włoszech rozprzestrzenia się bardzo szybko. Liczba potwierdzonych przypadków zarażenia wynosi już 31,5 tys. Podczas panującej pandemii z powodu COVID-19 zmarły tam 2503 osoby. Lekarzom udało się wyleczyć 2941 osób.
Jak wynika z najnowszych informacji, w szpitalach przebywają obecnie 12894 osoby, u których wystąpiły objawy COVID-19. 2060 z nich przebywa na oddziale intensywnej terapii, a kolejne 11 108 poddanych zostało domowej kwarantannie.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Lombardii, gdzie zarażonych jest 16 220 osób, a liczba ta stale rośnie. Blisko 4 tys. zachorowań odnotowano w regionie Emilia-Romania, a ponad 2,7 tys. zarażonych zdiagnozowano w Veneto.
Koronawirus – Włochy z nowym dekretem
W nocy z 17 na 18 marca prezydent Włoch Sergio Mattarella podpisał dekret "Cura Italia", który niezwłocznie opublikowano we włoskim Dzienniku Urzędowym, dzięki czemu mógł on od razu wejść w życie.
Na mocy nowego dekretu ustanowiono urząd nadzwyczajnego komisarza, którego zadaniem będzie wdrożenie i koordynacja środków, których celem będzie opanowanie sytuacji kryzysowej związanej z pandemią COVID-19.
Dekret dotyczy niemalże każdego sektora życia publicznego, politycznego, a także wielu kwestii ekonomicznych. Pracodawcy mogą liczyć na ulgi podatkowe, pracownicy nie muszą na razie obawiać się zwolnień, ponieważ te zostały wstrzymane na 2 miesiące. Osoby utrzymujące się z turystyki otrzymają państwową rekompensatę w wysokości 600 euro.
Z powodu przeludnienia w więzieniach, elektronicznemu nadzorowi w domach zostaną poddani więźniowie, którzy odsiadują karę pozbawienia wolności w wymiarze 7-18 miesięcy. Nowa regulacja nie obejmie m.in. osób skazanych za przemoc domową, przestępstwa na tle seksualnym, a także biorących udział w niedawnych protestach w więzieniach.
Rząd będzie wspierał studentów i uczelnie w nauczaniu na odległość. Na ten cel przeznaczono 70 milionów euro. Pieniądze posłużą wdrożeniu systemu nauki zdalnej na uniwersytetach (lub jego ulepszeniu, jeśli istnieje), przeszkoleniu wykładowców, a także zakupowi potrzebnego sprzętu dla najuboższych studentów.
Koronawirus – Włochy z nadzwyczajnymi środkami
We Włoszech na ulice miasta mogą wychodzić jedynie osoby, które mają ku temu powód. Podczas kontroli należy okazać odpowiednie zaświadczenie.
Lombardia zdecydowała się na monitorowanie liczby osób wychodzących z domu poprzez śledzenie ich telefonów. Z najnowszych danych wynika, że 40 proc. mieszkańców Lombardii nie zostaje w domu, mimo iż nie powinni wychodzić. Gubernator Lombardii Attillio Gontana poinformował, że zachowanie obywateli zmieniło się, ale jeszcze nie w wystarczającym stopniu. Niepokoi mnie to, że przez jeden, dwa dni zasady są ściśle przestrzegane, a potem wszystko staje się nieco luźniejsze. Nie można porzucić uwagi ani wrócić do normalnego życia, musimy być coraz bardziej rygorystyczni. Należy wprowadzić w życie stanowczość, nie trzeba być mądrym, idąc na spacer bez powodu. Dotyczy to całej Lombardii, a jeszcze bardziej Mediolanu.
Włosi wydają się nie przejmować surowymi karami przewidzianymi za łamanie zakazu wychodzenia z domu. Sankcjami są zarówno kary grzywny, jak i kary pozbawienia wolności.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
W celu ograniczenia liczby osób na ulicach Gubernator Kampanii Vincenzo De Luca wezwał na pomoc wojsko. Z kolei gubernator regionu Veneto chce badać ludzi na ulicach, aby szybciej diagnozować nosicieli koronawirusa, którzy nie mają objaw zarażenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Źródło: ilmessaggero.it/tgcom24.mediaset.it/corriere.it