Koronawirus. Wielka Brytania otworzyła sklepy
W Wielkiej Brytanii trwa odmrażanie gospodarki. Zamknięte w dobie pandemii koronawirusa sklepy, powoli są otwierane. W poniedziałek 15 czerwca m.in. na Hight Street czy innych ważnych ulicach pojawiło się sporo klientów. Po 3 miesiącach przerwy sklepy zaczęły funkcjonować.
Koronawirus. Po 3 miesiącach Wielka Brytania otworzyła sklepy
Jak podaje BBC, w poniedziałek 15 czerwca klientów było o około 39 proc. więcej niż w zeszłym tygodniu. Zaczęły tworzyć się kolejki. Klienci czekali przed sklepem Nike w Londynie czy TK Maxx i Primark w Manchesterze. Na szczęście w większości miejsc panowała dyscyplina.
Wszystkie sklepy w Wielkiej Brytanii na nowo mogą zacząć funkcjonować, ale pod warunkiem, że będą w nich przestrzegane zasady sanitarne, które wymogła pandemia koronawirusa. I w większości klienci ich się trzymają. Na podłogach wyznaczone są linie, przypominające o konieczności zachowania dystansu i kierunku ruchu. W centrach handlowych nie można korzystać z dotykowych map, miejsca siedzące są ogrodzone, a w toaletach klienci mogą wchodzić tylko do co drugiej kabiny.
Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Co kupują Brytyjczycy po 3-miesięcznej przerwie?
Brytyjczycy wyruszyli na poszukiwania m.in. ubrań i bielizny. Kobiety w ciąży kupowały wyprawki dla dzieci. Klienci zaopatrywali się w niezbędne rzeczy, takie jak skarpetki, spodenki.
BBC przytacza historię 68-letniego Grega, który przyszedł po pasek do zegarka. Zepsuł mu się pasek i zostawił zegarek u zegarmistrza przed pandemią koronawirusa. Jak wspomina, powiedziano mu wtedy, by przyszedł jutro, ale niestety – kolejnego dnia wszystko było już zamknięte. Dopiero teraz mógł odebrać swój zegarek.