Koronawirus we Francji. Tajemnicza choroba atakuje dzieci. 9‑latek pierwszą ofiarą
9-letni chłopiec z Marsylii to pierwsza ofiara tajemniczego schorzenia, które pojawiło się we Francji i objawami przypomina chorobę Kawasakiego. Potwierdzono też, że chłopiec był zakażony koronawirusem. Naukowcy twierdzą, że COVID-19 może mieć związek z epidemią nowej przypadłości.
Do śmierci chłopca doszło w szpitalu La Timone w Marsylii. Lekarze z placówki poinformowali, że u 9-latka zdiagnozowano bezobjawowe zakażenie koronawirusem. Do szpitala trafił, gdy doszło u niego do zatrzymania akcji serca.
Dziecko cierpiało na zapalenie mięśnia sercowego, wysoką gorączkę, a także skrajne wyczerpanie fizyczne organizmu. Lekarze są przekonani, że ostre objawy wywołać miał u niego wirus SARS-CoV-2.
We Francji podobnych przypadków tajemniczego schorzenia w ciągu ostatnich kilku tygodni odnotowano już ponad 120. Wszystkie dotyczyły dzieci, w większości mających od 5 do 15 lat.
Eksperci określili, że choroba dotyczy "wieloukładowego zespołu zapalnego, mającego związek z COVID-19". Jej objawy stwierdzono także m.in. u dzieci w USA czy Wielkiej Brytanii. Poza gorączką i zmęczeniem organizmu dzieci mogą przy niej cierpieć również na wysypkę, obrzęk dłoni i stóp, bóle brzucha i biegunkę.
Światowa Organizacja Zdrowia apeluje do lekarzy, aby w związku z doniesieniami o chorobie przypominającej chorobę Kawasakiego "zachować czujność".
- Doniesienia o przypadkach choroby podobnej do choroby Kawasakiego napływają do nas z wielu państw świata - podkreśliła szefowa oddziału WHO ds. nowych chorób i chorób odzwierzęcych, dr Maria Van Kerkhove.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl