Koronawirus w Polsce. W pierwszym regionie zabrakło respiratorów
W niedzielę wieczorem zajęte były wszystkie respiratory dla pacjentów z COVID-19 w województwie podlaskim - wynika z opublikowanych danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Od początku polskiej epidemii to pierwsza tak trudna sytuacja, z którą mierzą się lekarze.
02.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Województwo podlaskie nie jest liderem statystyk zakażeń koronawirusem. Jednak to tam zabrakło wolnych respiratorów dla pacjentów z COVID-19. Według oficjalnych danych wojewody w niedzielę wieczorem zajęte były wszystkie, z 55 dostępnych urządzeń. Jeszcze w sobotę 31 października wolne były cztery.
Koronawirus. Podlaskie nie ma już wolnych respiratorów
- W zakresie respiratorów zabezpieczamy oczywiście potrzeby. Cały proces polega na tym, że jak jest potrzeba, to uwalniamy kolejne respiratory na potrzeby osób wymagających w tym zakresie wspomagania - oświadczył wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski w rozmowie z PAP.
Podkreślił, że ma możliwości "uwalniania kolejnych respiratorów" z innych palcówek służby zdrowia. Nie wyjaśnił, na czym polega "uwalnianie respiratorów" oraz liczby urządzeń, jaka mogłaby być dostępna w poniedziałek.
W województwie podlaskim choruje na COVID-19 choruje 7005 osób. W niedziele przybyło 644 przypadków zakażeń koronawirusem. Obecnie w Podlaskiem przygotowanych jest 951 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem, z tego 661 jest zajętych.
COVID-19. Szpital tymczasowy w hali sportowej
Od kilku dni w oficjalnych statystykach widać było, że wyczerpują się miejsca wyposażone w respiratory. W sobotę 24 października w woj. podlaskim zostały tylko dwa wolne respiratory, ale 28 października wolnych było 13 urządzeń.
Wojewoda Paszkowski informował, że w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku zostanie utworzony szpital tymczasowy. Dzięki temu baza łóżek zwiększy się o 160 miejsc. Chorzy w lepszym stanie mieli być kierowani do izolatoriów.
W piątek wojewoda zaapelował do środowisk medycznych o zgłaszanie się do pracy w szpitalach, które zajmują się chorymi na COVID-19. Powołał się na pogarszającą się sytuację epidemiczną w regionie.
- Wiemy, z jakimi problemami borykają się szpitale, wiemy o brakach kadry medycznej z powodu zakażeń, kwarantanny. Staramy się w miarę możliwości wspierać te placówki, a jednocześnie prosimy o pomoc tych, którzy mogą jeszcze włączyć się w walkę z epidemią koronawirusa - podsumował wojewoda.