WAŻNE
TERAZ

Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód

Koronawirus w Polsce. Lekarz odwołał swoje wesele. "Tak źle jeszcze nie było"

Dr Grzegorz Siwek pracuje w szpitalu jednoimiennym w Małopolsce i na co dzień zajmuje się chorymi na koronawirusa. Z powodu kolejnych rekordów zakażeń podjął bardzo trudną decyzję. - Przekładamy wesele planowane od dwóch lat. Nie będę robił imprezy "po trupach" - mówi nam lekarz.

Dr Grzegorz SiwekDr Grzegorz Siwek
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Magda Mieśnik

Dr Grzegorz Siwek z bliska obserwuje sytuację dotyczącą koronawirusa w Polsce. Pracuje w jednym z najbardziej dotkniętych regionów – Małopolsce. - Właśnie wysłaliśmy pacjentkę z ciężką niewydolnością oddechową na intensywną terapię. Teraz to jest medycyna pola walki. Jest dużo gorzej niż wcześniej. Właściwie tak źle jeszcze nie było w Małopolsce. Chodzi i o liczbę chorych, i o ich stan – mówi lekarz.

I dodaje: - Wcześniej trafiali do nas pacjenci bezobjawowi, tylko z lekką gorączką i trochę starszych osób z nie najlepszymi rokowaniami, a teraz przyjeżdżają tylko ciężkie przypadki - osoby potrzebujące tlenoterapii, z czego co dziesiąty ląduje na intensywnej terapii. W poniedziałek mieliśmy pond 200 pacjentów, musimy otwierać kolejne oddziały.

Koronawirus w Polsce. Noście maseczki

Lekarz apeluje, by nosić maseczki wszędzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi, a zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach. - Ta niefrasobliwość, którą obserwujemy – niezachowywanie dystansu społecznego, brak maseczek tam, gdzie to jest obowiązkowe, powinno być karalne, bo to prowadzi do ludzkich tragedii. Ludzie przez to umierają. Ktoś idzie na imprezę, potem odwiedza dziadka i go zaraża. To bezmyślność i narażanie zdrowia, ale i życia innych osób - mówi dr Grzegorz Siwek.

Właśnie w obawy o zdrowie i życie bliskich osób podjął bardzo trudną decyzję. – Wraz z narzeczoną usiedliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać, czy robimy planowane od dwóch lat wesele. Mamy już salę, obrączki, suknię ślubną. Odpowiedź była jedna – nigdy nie wybaczylibyśmy sobie, gdyby przez nasze wesela ktoś z rodziny lub znajomych zachorował lub… stracił życie. Musieliśmy wykonać wiele przykrych telefonów, by to odwołać, ale nie chcemy robić wesela "po trupach". To najważniejsza impreza życia, ale tylko impreza – mówi dr Grzegorz Siwek.

Lekarz przyznaje, że bardzo czekał na dzień ślubu. Z narzeczoną jest od ponad 11 lat. - Oświadczyłem jej się we Włoszech na jeziorze. Chcieliśmy, by był to fajny, idealny moment, ale pojawił się koronawirus. Nikt się tego nie spodziewał. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się wstrzelić ze ślubem i weselem między pierwszą a drugą falą. Okazało się jednak, że koronawirus nie dba o nasze plany, ani nie przejmuje się zapewnieniami polityków, że jest lepiej – przyznaje dr Siwek.

Wstępnie przełożył ślub i wesele na czerwiec przyszłego roku. – Może wtedy sytuacja będzie spokojniejsza. Chcę, by był szczęśliwy dzień, bez narażania kogokolwiek – mówi lekarz.

Koronawirus w Polsce. Nowe ograniczenia jesienią? Tomasz Dzieciątkowski komentuje

Wybrane dla Ciebie
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę