Koronawirus w Polsce. BAS w "trybie pilnym" zaopiniowało projekt Prawa i Sprawiedliwości
Projekt Prawa i Sprawiedliwości dotyczący wyborów prezydenckich nabiera tempa. Ustawa po kilkunastu godzinach od złożenia jej do laski marszałkowskiej została zaopiniowana przez Biuro Analiz Sejmowych. Sprawie nadano "tryb pilny".
01.04.2020 | aktual.: 02.04.2020 06:18
Opinia ma niecałe 4 strony i głównie stwierdza, że poselski projekt ustawy reprezentowany przez posła-wnioskodawcę Krzysztofa Sobolewskiego "nie jest projektem ustawy wykonującej prawo Unii Europejskiej". Tym samym zostanie on skierowany do pierwszego czytania podczas posiedzenia Sejmu.
Obecne 9. posiedzenie Sejmu zostało przerwane 31 marca tuż po przyjęciu rządowej specustawy wymierzonej w kryzys związany z koronawirusem. Przypomnijmy, że w środę po południu prezydent Andrzej Duda skierował do TK zapis ustawy mówiący o Radzie Dialogu Społecznego. Obrady niższej izby parlamentu - zgodnie z harmonogramem wywieszonym na oficjalnej stronie - zostaną wznowione w najbliższy piątek 3 kwietnia.
Jak ustalił reporter WP Michał Wróblewski - mimo przyspieszenia prac nad projektem wyborczym PiS - opozycja planuje zahamować procedowanie ustawy w Senacie. - Będziemy działać w ramach ustawowych terminów - mówi Wirtualnej Polsce polityk PO bliski marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. W praktyce parlamentarnej oznacza to, że projekt może trafić do "zamrażarki" i być trzymany w niej przez 30 dni.
Koronawirus w Polsce. Co zawiera projekt posłów PiS?
Projekt zakłada, że w wyborach prezydenckich, które mają odbyć się 10 maja, wszyscy wyborcy będą mieli możliwość głosowania korespondencyjnego. Zgłosić zamiar głosowania korespondencyjnego będzie można do 15. dnia poprzedzającego dzień wyborów, co konkretnie oznacza 25 kwietnia br.
Taką możliwość wyłączono w przypadku głosowania w obwodach odrębnych oraz w obwodach głosowania utworzonych na polskich statkach morskich, a także w przypadku udzielenia przez wyborcę pełnomocnictwa do głosowania.
Jednocześnie - jak zaznaczyli posłowie PiS w dokumencie - gdyby lokalny samorząd nie chciał zorganizować komisji wyborczej - to PKW może "określić inne warunki powoływania obwodowej komisji wyborczej niż określone" zapisy w Kodeksie wyborczym. Jak podkreślali publicyści asystować przy tworzeniu takich organów może być zaangażowana np. policja i wojsko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl