Koronawirus w Czechach. Nasi sąsiedzi przedłużają stan wyjątkowy
Czechy przedłużają stan wyjątkowy w kraju o 14 dni. Regulacja pozwala m.in. na ograniczenie prawa do przemieszczania się. Nie chciała się na to zgodzić opozycja.
26.03.2021 21:29
Koronawirus w Czechach spowalnia. Nie proszą już o międzynarodową pomoc w związku z pandemią. Jednak mniejszościowy gabinet Andreja Babisza wnioskował o przedłużenie stanu wyjątkowego o 30 dni. Premier przekonywał, że kraj nie może pozwolić sobie na zbyt wczesne rozluźnienie obowiązujących restrykcji. Poparł go minister zdrowia Jan Blatny.
Według niego ograniczenia działają, bo koronawirus w Czechach spowalnia, epidemia straciła na intensywności. Poprawia się sytuacja w szpitalach.
Partie opozycyjne m.in. nie chciały zgodzić się na przedłużenie nadzwyczajnej regulacji, przede wszystkim z uwagi na zakaz podróżowania między powiatami.
Minister zdrowia podkreślał z kolei, że wśród obowiązujących restrykcji bardzo istotny jest zakaz podróży między powiatami, który, według ministra przynosi zmniejszenie przemieszczania się o około 30 proc. To takich restrykcji potrzebny jest jednak stan wyjątkowy.
Posłowie z Komunistycznej Partii Czech i Moraw, którzy tolerują rząd, zdecydowali się na poparcie zakończenia nadzwyczajnej regulacji 11 kwietnia br. Bez zgody Izby Poselskiej stan wyjątkowy skończyłby się 28 marca br.
W ten sposób zdecydowano, że stan wyjątkowy zostaje przedłużony do 11 kwietnia.