Ministerstwo Zdrowia: Nowe przypadki zakażeń. Ekspert: zero powodów do optymizmu
- Nie ma absolutnie żadnych powodów do optymizmu - mówi WP dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski. Wirusolog odnosi się do nowych przypadków zakażeń podanych przez Ministerstwo Zdrowia.
18.10.2020 12:19
W sobotę 17 października Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 9622 nowych zakażeniach. To rekord, jeśli chodzi o Polskę. W niedzielę było to 8536 przypadków zakażeń - czyli ponad 1000 mniej. - Czy to powód do optymizmu? Absolutnie nie - mówi Wirtualnej Polsce dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski.
Ekspert tłumaczy, że w weekendy i tuż po weekendzie testowanych jest mniej osób. - A do lekarza udają się ci, którzy naprawdę mają objawy - zauważa Dzieciątkowski.
Jak dodaje, "niedziela i poniedziałek to akurat te dni, kiedy możemy obserwować spadek liczby zakażonych". - Powód jest prosty: próbkowana jest mniejsza liczba obywateli - mówi wirusolog.
Koronawirus. Nowe przypadki i ofiary COVID-19
Epidemia koronawirusa w Polsce wciąż się rozprzestrzenia. W sobotę 17 października Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 9622 nowych zakażeniach. W niedzielę 18 października ten wynik tylko pozornie jest lepszy (8536 zakażeń).
Odsetek wyników pozytywnych przeprowadzanych testów wynosi 22,9 proc. To wynik o wiele gorszy niż w większości państw europejskich. "Można więc przyjmować, że dziś znów jest najgorszy dzień od początku epidemii" - stwierdził na Twitterze publicysta "DGP" Patryk Słowik.
Ponadto resort zdrowia poinformował, że zajętych jest dziś ponad 8 tys. łóżek dla pacjentów z COVID-19, a także 649 respiratorów (o prawie 70 proc. więcej niż tydzień temu), co jest największym wynikiem od początki pandemii w Polsce.
Resort zdrowia przekazał w niedzielę, że w ciągu ostatniej doby zmarło 49 osób. Jest to liczba mniejsza niż w sobotę, gdy zgonów było 84.
W ciągu ostatniej doby przybyło 2 tys. 489 ozdrowieńców.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski zwrócił się na Twitterze do osób, które mają lekceważyć obostrzenia i próbować obchodzić przepisy. "Nie szkodzicie tylko sobie, ale narażacie na niebezpieczeństwo innych - szczególnie osoby z grup ryzyka. To skrajny egoizm" - ocenił.