Koronawirus. Nieoficjalnie: rząd rozważa dodatkowe obostrzenia
Koronawirus w Polsce przybiera na sile - z dnia na dzień notowane są przyrosty nowych zakażeń. W związku z coraz poważniejszą sytuacją epidemiczną rząd ma debatować nad nowymi i ostrzejszymi restrykcjami. W rozmowach przewijać się ma słowo: lockdown.
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 27 278 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, łącznie zmarło 356 osób chorujących na COVID-19. Portal onet.pl informuje nieoficjalnie, że jeśli dynamika zachorowań na COVID-19 w Polsce będzie przybierać na sile, a liczba dziennych zakażeń przekroczy ponad 30 tys. osób, to rząd jeszcze bardziej może zaostrzyć restrykcje i zamknąć niemalże wszystkie sklepy i usługi. Na taki krok Mateusza Morawieckiego ma namawiać Rada Medyczna.
Jednocześnie - według doniesień - portalu w Kancelarii Premiera trwają prace nad prawnymi uregulowaniami dla wprowadzenia zakazu przemieszczania się. Jeśli rząd zdecyduje się na twardy lockdown kraju przed Wielkanocą, będzie to oznaczać ponowne zamknięcie salonów kosmetycznych i fryzjerów - dodaje onet.pl.
Wcześniej o możliwości wprowadzenia nowych obostrzeń informowało RMF FM. Na środowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski zapowidała, że kolejne kroki w walce z pandemią "będą już typowym lockdownem".
Koronawirus. Sąd Najwyższy wydał decyzję ws. zakazu przemieszczania
O możliwości wprowadzenia nowych obostrzeń związanych ze znaczącym przyrostem zakażeń koronawirusa mówił w programie "Newsroom" WP rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
- Jedyne, czego jesteśmy pewni, to tego, że w Wielkanoc będą święta i to raczej spędzone w gronie najbliższej rodziny. To czy będzie trzeba wprowadzać kolejne obostrzenia, to czy będą kolejne restrykcje, to będzie zależało od tego, jaki rozwój wypadków przyniesie nam epidemia w najbliższych dniach - mówił Wojciech Andrusiewicz. Decyzja w sprawie nowych obostrzeń zapadnie w przyszłym tygodniu. Rzecznik nie wykluczył jednocześnie, że mogą zostać one zaostrzone, patrząc na ostatnie raporty.
Przypomnijmy, że wprowadzenie zakazu przemieszczania się za pomocą rozporządzenia jest niezgodne z prawem. Sąd Najwyższy we wtorek przypomniał o tym w orzeczeniach kasacyjnych dotyczących wyroków Sądu Rejonowego w Radomsku z 1 czerwca, 8 lipca i 4 listopada zeszłego roku. To trzy spośród serii kasacji, które w ostatnich tygodniach wniósł do Izby Karnej SN rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w związku z karami za złamania ograniczeń epidemicznych wiosną zeszłego roku.
Źródło: onet.pl
