Koronawirus. Niemcy: Berlin przywraca ważne obostrzenie

Koronawirus rośnie w siłę w całej Europie. Niemcy nie są tu wyjątkiem. Berlin od soboty 3 października przywraca jedno z ważniejszych obostrzeń.

Jak poinformowała Ramona Pop, senator ds. gospodarczych w Berlinie, przywrócony zostanie obowiązek noszenia maseczek w biurach oraz przestrzeniach administracyjnych.

- Wyjątkiem będzie moment, gdy pracownik siedzi przy biurku. Wtedy nie będzie musiał nosić maseczki - zaznaczyła Pop w rozmowie z portalem rbb24.de. Jak dodała, nowe rozporządzenie zostanie opublikowane w piątek.

Takie zasady obowiązują już na terenie Berlina. Z koronawirusem walczy się w ten sposób w stołecznych restauracjach. Do momentu, w którym nie usiądzie się przy stoliku, maseczkę trzeba mieć na sobie. To samo dotyczy odejścia od stolika do toalety, czy też lady baru.

- Mamy szczególną sytuację. Duże miasta są znacznie bardziej zagrożone koronawirusem. Widzimy to również w Monachium, gdzie zachorowalność jest znacznie wyższa niż w Berlinie - tłumaczyła Ramona Pop.

Jak zaznaczyła, działania rządu w Berlinie to ruch prewencyjny, który może zapobiec znacznie drastyczniejszym obostrzeniom. - Reagujemy wcześniej niż rząd federalny. Uważamy, że konieczne jest zrobienie tego teraz. Przez kilka najbliższych dni będziemy obserwować, jak rozwija się sytuacja - podkreśliła Pop.

A powodów do obaw nie brakuje. Koronawirus silnie uderzył w Niemcy. Od końca lipca obserwuje się tam znaczny wzrost zakażeń. Najgorzej jest od dwóch tygodni, gdy dzienne liczby zakażonych sięgają blisko dwóch tysięcy przypadków.

Łącznie w Niemczech koronawirusem zakaziło się ponad 290 tysięcy osób. Zmarło blisko 10 tys. pacjentów, u których stwierdzono obecność wirusa.

Źródło: rbb24.de