Koronawirus. Maseczki pomagają powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Żałują, że ich noszenie to kwestia polityczna
Koronawirus. Z najnowszych badań naukowców wynika, że maseczki pomagają powstrzymywać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Jednak ich noszenie to wciąż kwestia polityczna.
14.06.2020 | aktual.: 15.06.2020 17:23
Koronawirus. Naukowcy nie mają wątpliwości: maseczki pomagają w walce z koronawirusem
Jak informuje "Forbes", z najnowszych badań naukowców wynika, że maseczki pomagają powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusem. Przeanalizowano 172 badania obserwacyjne i stwierdzono, że maseczki są skuteczne w wielu przypadkach. Inne badanie wykazało, że noszenie ich było najskuteczniejszym sposobem ograniczenia przenoszenia wirusa.
Choć badania jednoznacznie wskazują, że noszenie maseczek pomaga w walce z epidemią koronawirusa, to jednak wiele krajów, w tym Polska, poluzowało obostrzenia dotyczące ich używania w przestrzeni publicznej. W Polsce zasłanianie ust i nosa nie jest obowiązkowe w otwartej przestrzeni publicznej. Maseczek musimy używać m.in. w środkach transportu, sklepach czy urzędach.
Koronawirus. Naukowcy żałują, że maseczki to kwestia polityczna
"Forbes" zwraca uwagę na to, że pomimo jednoznacznych badań, maseczki pozostają tematem, który dzieli społeczeństwo i polityków. Część z nich jest zaciekłymi przeciwnikami ich używania, a część jest za tym, by nosić je wszędzie.
Dziennikarze przywołali przykład stanu Arizona, gdzie od początku maja liczba przypadków zakażenia koronawirusem wzrosła o 300 proc., to jednak gubernator Doug Ducey nie wprowadził obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych. Naukowcy wskazują, że kwestia ochrony ust i nosa jest upolityczniona.
Na świecie jest już blisko 8 milionów osób zakażonych koronawirusem. Zmarło ponad 433 tysiące ludzi chorych na COVID-19.
Zobacz także: Wybory 2020. Włodzimierz Czarzasty: my chcemy debatować