Koronawirus. COVID-19 może prowadzić do chorób psychicznych. Niepokojące badania
Najnowsze wyniki badań naukowców wskazują, że COVID-19 może powodować zaburzenia w pracy mózgu oraz prowadzić do wystąpienia chorób psychicznych. Analizę na podstawie dokumentacji medycznej ponad 236 tys. zakażonych koronawirusem pacjentów przeprowadzili eksperci z Uniwersytetu w Oxfordzie.
26.01.2021 11:00
Badania wykazały, że u jednej na osiem osób, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem, stwierdzono pierwszą chorobę psychiatryczną lub neurologiczną w ciągu sześciu miesięcy od momentu zachorowania na COVID-19 - podaje brytyjski dziennik "The Guardian".
Choć analiza nie została jeszcze zweryfikowana, to jej wyniki potwierdziły również, że schorzenia wystąpiły ponownie u jednej na trzy osoby, które już wcześniej cierpiały na chorobę psychiczną lub neurologiczną.
U jednego na dziewięciu pacjentów zdiagnozowano także depresję i udar. Dr Max Taquet z wydziału psychiatrii Uniwersytetu Oxfordzkiego podkreślił, że nie wiadomo na razie dokładnie, jak długi czas występujące symptomy i stany chorobowe mogą się utrzymywać.
Zobacz też: Obostrzenia znikną wraz ze szczepieniami? Gowin: to na pewno będzie bodziec
Koronawirus. Nowe badania naukowców nad skutkami COVID-19
Dr Taquet zaznaczył jednak, że długofalowe komplikacje wynikające z zakażenia koronawirusem wciąż są badane. - W przypadku udaru lub krwawienia wewnątrzczaszkowego, ryzyko ma tendencję do szybkiego spadku w ciągu sześciu miesięcy (...). W przypadku diagnoz neurologicznych i psychiatrycznych nie mamy odpowiedzi, kiedy to ustanie - stwierdził Taquet, będący jednym z autorów analizy.
Badanie, na podstawie którego wyciągnięto wnioski, przeprowadzono dzięki prześledzeniu elektronicznej dokumentacji medycznej 236 379 hospitalizowanych i niehospitalizowanych pacjentów w USA. U wszystkich potwierdzono wcześniej zakażenie koronawirusem.
Grupa została następnie porównana z osobami, u których zdiagnozowano grypę i infekcję dróg oddechowych. Pomiarów dokonano w okresie od 20 stycznia do 13 grudnia 2020 roku. Uwzględniono takie czynniki ryzyka jak wiek, płeć, rasa czy podstawowe warunki fizyczne i psychiczne oraz sytuacja społeczno-ekonomiczna.
Źródło: "The Guardian"