Koronawirus Chiny. Blokada w Pekinie. Odwołane loty i zamknięte szkoły
Koronawirus Chiny. Wzrost liczby zakażeń w Pekinie sprawił, że w stolicy Chin wprowadzono szereg obostrzeń, co ma zapobiec drugiej fali epidemii koronawirusa.
Koronawirus Chiny. Wzrost liczby zakażeń w Pekinie
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że epidemia koronawirusa w Chinach jest opanowana. Jednak w Pekinie wykryto nowe ognisko choroby COVID-19. Liczba zakażonych rośnie, co sprawia, że tamtejszy rząd zdecydował się na wprowadzenie szeregu obostrzeń, co ma ograniczyć wzrost liczby zakażonych koronawirusem.
W stolicy Chin sytuacja jest coraz gorsza. Wprowadzono stan kryzysowy. Pekin wzmocnił środki mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Rząd Chin oficjalnie potwierdził, że w ciągu tygodnia wykryto 137 przypadków zakażenia koronawirusem. Ognisko wirusa wykryto na targu żywności w Pekinie.
Koronawirus Chiny. Odwołane loty, zamknięte szkoły
Chiński rząd zdecydował się na wprowadzenie kilku obostrzeń. Oto część z nich:
- zamknięcie szkół,
- anulowanie lotów krajowych i międzynarodowych,
- zakaz opuszczania domów przez osoby, które mieszkają w pobliżu targu żywności,
- zamknięcie 29 dzielnic Pekinu.
Obostrzenia nałożone w stolicy Chin nazwane są "miękkim lockdownem". Jeśli sytuacja się nie unormuje, to znów mogą wrócić "twarde" obostrzenia, które stosowano w Chinach na początku epidemii. Tylko w środę odwołano ponad 1200 lotów do i z Pekinu.
Ograniczono też liczbę osób, które mogą odwiedzać biblioteki, muzea, galerie sztuki i parki. Jak relacjonuje "CBS", w sprawach nieistotnych mieszkańcy Pekinu nie mogą opuszczać swoich domów. Jeśli już wychodzą z nich, to muszą przedstawić negatywne wyniki dwóch badań na obecność koronawirusa w ich organizmach.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Sztab Andrzeja Dudy zarzuca kłamstwo Rafałowi Trzaskowskiemu. Cezary Tomczyk: nie wiem, o co chodzi
