Dymisja ma prawdopodobnie związek z przeprosinami, jakie prezydent złożył w połowie stycznia swoim rodakom za serię skandali finansowych, w które uwikłanych zostało wielu urzędników wysokiej rangi.
W żadnym z czterech wielkich skandali, które poruszyły opinię publiczną w Korei Południowej, nie padło nawet nazwisko prezydenta. Afery dotyczą jednak jego najbliższych współpracowników. (jask)