Trwa ładowanie...

Korea Południowa: Bronisław Komorowski złożył wizytę w strefie zdemilitaryzowanej

Prezydent Bronisław Komorowski zwiedził miejscowość Panmundżom w strefie zdemilitaryzowanej dzielącej dwa państwa koreańskie. Ustanowiona w rezultacie zawieszenia broni w 1953 roku strefa zdemilitaryzowana ma 4 kilometry szerokości i 241 km długości. Granica ta należy do najpilniej strzeżonych na świecie i jest najeżona minami.

Korea Południowa: Bronisław Komorowski złożył wizytę w strefie zdemilitaryzowanejŹródło: PAP, fot: Paweł Supernak
d1d27j7
d1d27j7

W strefie zdemilitaryzowanej najlepiej widać "dramat świata podzielonego, skonfliktowanego oraz dramat narodu koreańskiego" - powiedział prezydent. - To dziedzictwo wojny koreańskiej, to także - tak jak swego czasu mur berliński - symbol podzielonego świata i podzielonego narodu - dodał.

Komorowski przypomniał, że Polska bierze aktywny udział w działaniach Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych. Wyraził jednocześnie nadzieję, że przyszłość leży w działaniach na rzecz integracji świata, a nie rozdzielania - jak mówił - przy "pomocy pasa min, który prowadzi przez strefę zdemilitaryzowaną" w Panmundżom.

- Polskie skojarzenia są jednoznaczne: ten pas demarkacyjny, zasieki, wieże strażnicze, są wspomnieniem epoki, której już na szczęście nie ma - powiedział prezydent.

Dodał zarazem, że warto takich miejsc "dotknąć i je zobaczyć", aby wiedzieć, "jak daleko zaszły sprawy polskie i europejskie" i by zdać sobie sprawę, "jak daleko reszcie świata do osiągnięcia takiego poziomu wzajemnego zaufania, szacunku, poszanowania praw narodów oraz jak daleko do demokracji i wolności".

d1d27j7

Na granicy bez zmian

Polski przedstawiciel w Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych generał dywizji Leszek Soczewica powiedział, że polska delegacja odwiedza Panmundżom dwa razy do roku, ewentualnie częściej, gdy zdarzają się sytuacje nadzwyczajne. - Po sesjach, które odbywamy ze Szwajcarami i Szwedami kopie dokumentów, które podpisujemy, wystawiamy dla strony północnokoreańskiej, która najprawdopodobniej tych dokumentów nie zabiera - dodał.

Zdaniem generała Stanisława Kozieja, który w latach 1995-1996 stał na czele polskiej delegacji w komisji, obecnie atmosfera jest podobna do tej sprzed 17 lat. - Naprzeciw siebie stoją żołnierze z jednej i drugiej strony, patrzą sobie w oczy; widać, że zimna wojna zamarzła w Panmundżom, trzeba czekać na odwilż - podkreślił.

Jego zdaniem w końcu dojdzie jednak do rozwiązania problemu na Półwyspie Koreańskim. - Nic nie jest trwałe i niezmienne, trzeba wierzyć, że i tutaj coś się zmieni. Źródło tych zmian musi być w Korei Północnej, nigdzie indziej, trzeba cierpliwie czekać - ocenił Koziej.

Najpilniej strzeżona granica świata

Oba państwa koreańskie od czasu konfliktu zbrojnego w latach 1950-1953 pozostają w stanie wojny. W październiku USA i rząd w Seulu zawarły porozumienie o nowej strategii wspólnej obrony Korei Południowej, przewidującej pierwsze uderzenie prewencyjne, które miałoby uprzedzić ewentualny północnokoreański atak atomowy.

d1d27j7

Ustanowiona w rezultacie zawieszenia broni w 1953 roku strefa zdemilitaryzowana ma 4 kilometry szerokości i 241 km długości. Granica ta należy do najpilniej strzeżonych na świecie.

W Panmundżom prężący się na baczność oficerowie policji wojskowej Korei Północnej i Korei Południowej stoją w idealnym bezruchu naprzeciwko siebie, czasami nos w nos, i toczą pojedynek wzrokowy.

Na środku chodnika między niebieskimi zabudowaniami znajduje się punkt newralgiczny: szeroka na kilkanaście centymetrów betonowa linia dzieli dwa światy. Żołnierze każdej ze stron mają absolutny zakaz przekraczania lub następowania na ten fragment terenu.

Zdarza się, że oficerowie KRLD podchodzą bezpośrednio do rozgraniczającej linii i stoją tam twarzą w twarz z policjantami z południa. Oficerowie południowokoreańscy mają obowiązek stać z zaciśniętymi pięściami.

d1d27j7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1d27j7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj