Korea Północna sprzedaje technologie nuklearne!
Korea Północna eksportuje technologie nuklearne i balistyczne, a także korzysta z usług licznych pośredników, fikcyjnych spółek i organizacji przestępczych, w celu obejścia sankcji ONZ - informuje Associated Press, powołując się na raport ONZ.
28.05.2010 | aktual.: 28.05.2010 15:36
Sztab monitorujący wprowadzenie oenzetowskich sankcji wobec Korei Północnej alarmuje: Phenian jest zaangażowany w "zakazane nuklearne i balistyczne działania w Iranie, Syrii i Birmie". Eksperci wzywają do dalszego zbadania tej podejrzanej aktywności.
47-stronicowy raport i obszerny aneks, do których dotarła AP, potwierdzają naruszenia zgłaszane przez państwa członkowskie ONZ. Zaliczają się do nich m.in. cztery przypadki eksportu broni oraz dwa zatrzymania luksusowych towarów - dwóch jachtów i wysokiej klasy sprzętu audio/wideo.
Omijanie sankcji
W raporcie ze szczegółami opisany został także szeroki wachlarz różnego rodzaju technik, jakie Phenian stosuje, by ominąć sankcje nałożone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w 2006 i 2009 roku - w rekcji na północnokoreańskie próby nuklearne.
Phenian omijał restrykcje ONZ, fałszując listy przewozowe i oznakowanie towarów. Korea Północna "korzystała z usług wielu grup pośredników, fikcyjnych spółek i instytucji finansowych".
"Wzmożona czujność"
Autorzy raportu wezwali do "wzmożonej czujności" i obserwacji zagranicznych portów, przyjmujących północnokoreańskie ładunki oraz do szczegółowego monitorowania samolotów wylatujących z Korei Północnej.
Od czasu nałożenia, w czerwcu ubiegłego roku, drugiej tury sankcji na Phenian żadne państwo nie odnotowało importu lub eksportu pocisków rakietowych czy broni nuklearnej w przypadku Korea Północnej. Mimo to autorzy raportu uważają, że kraj ten jest nadal zamieszany w taką działalność. Powołują się na szacunki francuskiego i amerykańskiego rządu, raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), a także doniesienia mediów.
Syria zaprzecza
Korea Północna "kontynuuje zaopatrywanie pewnych krajów, w tym Iranu i Syrii, w pociski, komponenty i technologie". Ponadto "udzieliła pomocy Syrii w sprawie programu nuklearnego, w tym w projektowaniu i budowie reaktora jądrowego w Dair Alzur".
Syria przesłała MAEA oficjalny list, w którym stanowczo dementuje powyższe oskarżenia. Jednak agencja wciąż domaga się pełnego raportu w sprawie działań Damaszku.
Na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa wszystkie kraje są zobligowane do zdawania raportów z tego, co robią w celu wprowadzenia sankcji. Autorzy raportu poinformowali jednak, że na dzień 30 kwietnia 2010 roku 112 ze 192 członków organizacji takiego dokumentu nie złożyło. Wlicza się w to 51 krajów afrykańskich, 28 azjatyckich i 25 na terenie Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Dyplomaci z Rady Bezpieczeństwa dyskutowali na temat raportu brytyjskich, japońskich, amerykańskich, francuskich, południowokoreańskich, rosyjskich i chińskich ekspertów podczas czwartkowego spotkania za zamkniętymi drzwiami.
Napięcia na półwyspie
Ustalenia raportu zbiegają się w czasie z poważanym napięciem pomiędzy Koreą Południową a Północną. Powodem pogorszenia relacji na linii Seul - Phenian jest zatopienie w marcu tego roku południowokoreańskiego okrętu podwodnego, o które oskarżany jest reżim Kim Dzong Ila. W incydencie zginęło 46 marynarzy.
Międzynarodowe śledztwo w tej sprawie dowiodło, że za zatonięcie okrętu odpowiedzialna jest Korea Północna. Rada Bezpieczeństwa czeka obecnie na decyzję Seulu, który ma zdecydować, jakich sankcji wobec Phenianu będzie się domagać.