Korea Płn. stawia nowe warunki
Korea Północna, która zaaprobowała formalnie termin 27-29 sierpnia dla sześciostronnych rokowań poświęconych sprawie północnokoreańskiego programu atomowego, dzień później wysunęła nowe warunki, od których uzależnia swój udział w rozmowach, mających odbyć się w Pekinie.
13.08.2003 06:25
Północnokoreańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zażądało zgody USA na zawarcie dwustronnego - amerykańsko-północnokoreańskiego - traktatu o nieagresji. Tylko taki traktat - podkreślono w oświadczeniu MSZ Phenianu przekazanym przez agencję prasową KCNA - może gwarantować rozwiązanie kryzysu,, związanego ze "strategią atomową na Półwyspie Koreańskim".
Stany Zjednoczone winny także dowieść "zmiany swej polityki, wrogiej wobec KRLD" - głosi oświadczenie.
W końcu sierpnia w Pekinie mają spotkać się delegacje sześciu państw: obu Korei, Chin, USA, Japonii i Rosji.
Phenian, który sam wystąpił z propozycją nawiązania rokowań w takim składzie, w ostatnich dniach uzależnił też udział delegacji północnokoreańskiej w rozmowach od zmiany przez USA składu amerykańskiej ekipy. Korea Północna domagała się odwołania kierującego dotychczas kontaktami USA z KRLD Johna Boltona, który określił w lipcu lidera Korei Północnej Kim Dzong Ila mianem "tyrana i dyktatora", a życie w Korei Północnej nazwał "piekielnym koszmarem".
Zastępca sekretarza stanu USA Richard Armitage potwierdził we wtorek w Canberze, gdzie składa wizytę, że Bolton nie weźmie udziału w sierpniowych sześciostronnych rozmowach w Pekinie. Nie wiadomo jeszcze kto go zastąpi.