Korea Płn. oskarża Condoleezze Rice o zaognianie napięć
Korea Północna oskarżyła doradczynię prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego o składanie "niebezpiecznych" oświadczeń oraz zaognianie napięć między Waszyngtonem i Phenianem.
14.03.2003 | aktual.: 14.03.2003 07:53
Rice powiedziała w niedzielnym programie telewizji ABC "This Week", że administracja prezydenta George`a W. Busha nie obawia się rozmawiać z komunistycznym reżimem, który według władz USA posiada jedną lub dwie bomby atomowe. Zdaniem Rice administracja "zamierza prowadzić te rozmowy w ten sposób, aby wywrzeć maksymalną presję na Koreę Północną nie tylko po to, aby zamroziła budowę swej broni masowego rażenia, ale rozpoczęła proces rozbrojenia".
W komentarzu monitorowanym przez nasłuch radiowy w Tokio, rozgłośnia w Phenianie zaprzeczyła posiadaniu broni masowego rażenia oraz stwierdziła, że oświadczenie Rice jest prowokacją, która tylko może przybliżyć oba kraje do wojny.(mp)