Korea Płd. i USA: nie odbijemy zakładników siłą
Korea Południowa i Stany Zjednoczone
wykluczyły przeprowadzenie operacji militarnej w celu odbicia 21
południowokoreańskich zakładników przetrzymywanych w Afganistanie.
02.08.2007 | aktual.: 02.08.2007 05:38
Sprawę uwolnienia obywateli Korei Płd. omawiali w kuluarach spotkania państw ASEAN w Manili południowokoreański minister spraw zagranicznych Song Min Sun i wiceszef amerykańskiej dyplomacji John Negroponte.
Obie strony wykluczyły możliwość operacji militarnej- poinformował anonimowo przedstawiciel Korei Płd., powołując się na Songa. Dodał, że priorytetowym zadaniem ma być "bezpieczne rozwiązanie sprawy za pomocą wszystkich środków".
Użyciu siły w celu uwolnienia zakładników zdecydowanie sprzeciwiały się ich rodziny, obawiając się eskalacji przemocy.
W środę o godz. 9.30 rano (czasu polskiego) wygasło kolejne ultimatum wyznaczone przez porywaczy, którzy domagają się wypuszczenia z afgańskich więzień swych towarzyszy. Według rzecznika talibów, zakładnicy żyją.
19 lipca talibowie uprowadzili w prowincji Ghazni w środkowo-wschodnim Afganistanie 23 wolontariuszy południowokoreańskiej wspólnoty chrześcijańskiej. Dotąd z rąk porywaczy zginęło dwóch zakładników - w ubiegłą środę talibowie zabili 42-letniego szefa grupy, a w poniedziałek 29-letniego mężczyznę.
Grupa Koreańczyków jechała z Kabulu do Kandaharu, by pomagać w świadczeniu usług medycznych. Wśród zakładników w jest - według różnych źródeł - 16 lub 18 kobiet.