Kopiąc groby, wykopywał bomby - zebrał spory arsenał
Bardzo nietypowe hobby i nietypowe miejsce składowania zbieranych przedmiotów miał 37-letni mieszkaniec Chełmna. Znalezione pociski i granaty z czasów II wojny światowej trzymał na cmentarzu.
06.07.2010 | aktual.: 07.07.2010 11:08
Chełmińscy saperzy nie musieli jechać daleko. Wczoraj przekonali się, że na terenie miejscowego cmentarza komunalnego przy ul. Jastrzębskiego czai się "zardzewiała śmierć". Żołnierze zabezpieczyli pociski i granaty pochodzące z okresu II wojny światowej.
A wszystko to za sprawą dziwnego hobby opiekuna cmentarza. Mężczyzna w pomieszczeniu gospodarczym - oprócz narzędzi - składował znalezioną podczas kopania grobów amunicję bojową. 37-latek zebrał łącznie 6 pocisków przeciwpancernych, granat moździerzowy oraz pocisk artyleryjski. Większość zebranej amunicji, którą zabezpieczyli saperzy, miała jeszcze zapalniki. Kolekcjoner niebezpiecznych przedmiotów trafił do komendy w celu wyjaśnienia sprawy.
Za posiadanie broni lub amunicji bez wymaganego zezwolenia grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj więcej w serwisie NaszeMiasto.pl