Kopiąc groby, wykopywał bomby - zebrał spory arsenał
Bardzo nietypowe hobby i nietypowe miejsce składowania zbieranych przedmiotów miał 37-letni mieszkaniec Chełmna. Znalezione pociski i granaty z czasów II wojny światowej trzymał na cmentarzu.
Chełmińscy saperzy nie musieli jechać daleko. Wczoraj przekonali się, że na terenie miejscowego cmentarza komunalnego przy ul. Jastrzębskiego czai się "zardzewiała śmierć". Żołnierze zabezpieczyli pociski i granaty pochodzące z okresu II wojny światowej.
A wszystko to za sprawą dziwnego hobby opiekuna cmentarza. Mężczyzna w pomieszczeniu gospodarczym - oprócz narzędzi - składował znalezioną podczas kopania grobów amunicję bojową. 37-latek zebrał łącznie 6 pocisków przeciwpancernych, granat moździerzowy oraz pocisk artyleryjski. Większość zebranej amunicji, którą zabezpieczyli saperzy, miała jeszcze zapalniki. Kolekcjoner niebezpiecznych przedmiotów trafił do komendy w celu wyjaśnienia sprawy.
Za posiadanie broni lub amunicji bez wymaganego zezwolenia grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj więcej w serwisie NaszeMiasto.pl