Kopacz w Kantonie na pokazie filmu chińskiego o demokracji w Polsce
Od piątku marszałek Sejmu Ewa Kopacz przebywa w Kantonie, gdzie rozmawiała z władzami lokalnymi o współpracy regionalnej między Polską a Chinami. Uczestniczyła też w pokazie chińskiego filmu prezentującego 20 lat najnowszej historii Polski.
08.06.2013 | aktual.: 08.06.2013 10:06
Po sobotnim przedpremierowym pokazie filmu dokumentalnego kantońskiej telewizji TVS Kopacz powiedziała, że autorzy pokazali we wzruszający sposób historię polskiej artystki, Iwony Zając, a poprzez pryzmat jej życia, sceny z najważniejszych wydarzeń związanych z przemianami demokratycznymi w naszym kraju - powstanie Solidarności i sławne wydarzenia gdańskie, które doprowadziły do odzyskania niepodległości.
Pokazany przez stację TVS film jest pierwszym odcinkiem trzyczęściowego dokumentu opisującego życie we współczesnej Polsce z perspektywy ludzi mieszkających w historycznych miastach - Gdańsku, Warszawie i Krakowie. Jest to kontynuacja cyklu tej telewizji "W poszukiwaniu szczęścia", a polskie odcinki otrzymały wspólny tytuł: "Płynąc Wisłą w rytmie mazurka". Chińska premiera odbędzie się w dniach 10-14 czerwca na kanale TVS.
Zdaniem naszych parlamentarzystów i dyplomatów jest to najodważniejsza do tej pory w oficjalnym chińskim obiegu medialnym próba pokazania wszystkich ważnych dla polskiej demokracji symboli, jak ruch Solidarności, strajk sierpniowy i odzyskanie niepodległości.
Premierze serii filmów dokumentalnych towarzyszy bardzo starannie wydany album zdjęć z bogatymi komentarzami, opisującymi historię Polski i obecne życie w naszym kraju, często poprzez wypowiedzi m.in. artystów i innych znanych postaci.
W piątkowym spotkaniu z najważniejszym politykiem regionu, sekretarzem Komitetu Komunistycznej Partii Chin prowincji Guangdong, Hu Chunhua i z przewodniczącym Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (najwyższy organ administracyjny) prowincji Guangdong, Huang Longyu, Kopacz prezentowała możliwości rozszerzenia współpracy gospodarczej poza województwo Zachodniopomorskie, z którym tradycyjnie prowincja Guangdong ma silne związki, oparte o umowę partnerską.
Kopacz przedstawiła ofertę zwiększenia eksportu polskich urządzeń mechanicznych i elektrycznych, produktów chemicznych oraz żywności. Zachęcała Chińczyków do importu polskiego mleka dla niemowląt, które jest znane z wysokiej jakości, a w Chinach bardzo pożądane po serii afer z produktami chińskimi.
Poruszono również problem współpracy prowincji Guangdong z polskimi przedsiębiorstwami zajmującymi się konstrukcją maszyn, przemysłem stoczniowym, samochodowym, metalurgicznym i w zakresie ochrony środowiska, gdzie Polacy maja bardzo bogate doświadczenie.
Kopacz wyraziła zadowolenie, że kolejny region - Łódź, która jest atrakcyjnym rejonem inwestycyjnym z silną kadrą naukowo-techniczną, jak również ma duże możliwości produkcyjne nawiązało współpracę z prowincją Guangdong, co zostanie w ciągu najbliższych dni sfinalizowane, podpisaniem oficjalnej umowy w Kantonie.
Dodatkowym atutem Łodzi są jej renomowane uczelnie, zwłaszcza medyczne, które dają możliwości studiów w języku angielskim na najwyższym poziomie europejskim, po bardzo konkurencyjnych cenach, dodała Kopacz.
W czasie spotkania poruszono także kwestię otwarcia na Kantońskim Uniwersytecie Języków Obcych uruchomienie lektoratu języka polskiego i ewentualnej pomocy władz prowincji w realizacji tego przedsięwzięcia.
Kopacz powiedziała, że oba spotkania były bardzo merytoryczne i na tyle konkretne, że kończyły się przedstawieniem grupy specjalistów odpowiedzialnych za poszczególne dziedziny, poruszane w rozmowie. Obie wizyty przeciągnęły się do ponad godziny (czyli dwukrotnie dłużej niż były zaplanowane), co świadczy o poważnym potraktowaniu polskiej oferty.
Na koniec spotkania z Hu Kopacz zaprosiła władze kantońskie do rewizyty w Polsce, ale wyraziła również życzenie, aby do tego czasu łącznikiem między Polską a Kantonem był kantoński konsulat generalny i ambasada w Pekinie.
Spotkanie z Hu ma szczególne znaczenie, ponieważ jest to w Chinach bardzo wpływowy i wysoko oceniany polityk. Chińscy politolodzy uważają, że po kolejnych wyborach na pewno znajdzie się w kolejnym składzie Biura Politycznego - najwyższego organu politycznego w Chinach. Spotkanie z nim jest postrzegane, jako dowód dużej sympatii dla Polski, bowiem Hu nie ma zwyczaju spotykać się z zagranicznymi politykami.
Prowincja Guangdong jest jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów chińskich. Zamieszkuje ją 130 mln ludzi, których przeciętne dochody przekraczają 48 tys. juanów (7740 dolarów). Ponad 20 proc. wymiany towarowej między Polską a Chinami pochodzi z tej prowincji.
W ostatnim dniu wizyty, w niedzielę, Kopacz w towarzystwie przedstawicieli Pomorskiej Strefy Ekonomicznej odwiedzi specjalną strefę ekonomicznych w Zhuhai. <