Kopacz: premier chce dzielić Polaków i obciążyć budżet
Szefowa sejmowej komisji zdrowia Ewa Kopacz
(PO) ocenia, że premier Jarosław Kaczyński, proponując referendum
ws. służby zdrowia, ucieka od trudnych decyzji i przenosi
odpowiedzialność na społeczeństwo, chcąc podzielić Polaków.
Wskazywała na koszty takiego referendum, które obciążą budżet
państwa.
22.06.2007 | aktual.: 22.06.2007 14:52
Kopacz zarzuciła Kaczyńskiemu, że próbuje podzielić nie tylko środowiska medyczne, ale też całe społeczeństwo, przenosząc na nie odpowiedzialność za decyzje związane z kryzysem w służbie zdrowia.
Premier - wskazywała - mówi o tym, że dodatkowe środki na służbę zdrowia da się wygospodarować jedynie po podwyższeniu podatków, a jednocześnie proponuje ogólnokrajowe referendum, którego koszty obciążą budżet. Premier chce podzielić społeczeństwo na bogatszych i biedniejszych, ci drudzy mieliby decydować o podniesieniu podatków dla tych pierwszych. To cyniczna manipulacja - powiedziała.
"Skandalicznym" nazwała "upór" J. Kaczyńskiego, który zadeklarował, że będzie rozmawiał z protestującymi pielęgniarkami dopiero, kiedy - jak mówił - przestaną łamać prawo, czyli opuszczą kancelarię premiera.
To jest szantaż, przystawia się im pistolet do głowy. Czy ambicja premiera nie pozwala mu zniżyć się do rozmowy z pielęgniarkami? Czy premier zapomniał, że kiedy za czasów "Solidarności" walczył o demokrację, używał podobnych metod - mówiła Kopacz.