Trwa ładowanie...
d3bi9kg
22-10-2010 09:55

Kopacz: byłam i jestem zwolennikiem in vitro

Minister zdrowia Ewa Kopacz powtórzyła w piątek, że była i jest zwolennikiem in vitro. - Nie ma przeszkód, abyśmy mogli dzisiaj szczerze, bez fobii, ale też bez hipokryzji opowiadać, że dajemy szansę tym, którzy chcą z tej metody skorzystać - powiedziała.

d3bi9kg
d3bi9kg

Kopacz była gościem piątkowych "Sygnałów Dnia". Sejm ma debatować nad sześcioma projektami dotyczącymi in vitro, które zgłosili posłowie PO i PiS. - Byłam zwolennikiem i jestem w dalszym ciągu zwolennikiem finansowania in vitro - powiedziała minister.

W ocenie Kopacz "to jest jedna z metod, która pozwala znosić skutki bezpłodności, ostatnia metoda na to, żeby mieć swoje potomstwo". Przypomniała, że projekty ustaw o in vitro były przygotowywane w Sejmie od kilkunastu miesięcy. - Z tego co wiem, trzy regulują również sprawy bioetyczne. A więc dostosowują nasze prawo do prawa europejskiego, bo tam te sprawy zostały już dawno uregulowane - zaznaczyła.

- Jeżeli dzisiaj te propozycje są konkretne, jeżeli są wycenione pod względem finansowym (...) to nie ma przeszkód, abyśmy nie mogli o tym dzisiaj szczerze, bez fobii, ale też bez hipokryzji opowiadać o tym, że dajemy szansę tym, którzy chcą z tej metody skorzystać - powiedziała.

Kopacz zaznaczyła, że "nie ma żadnego przymusu" stosowania tej metody. - Jeżeli komukolwiek nie pozwala na to jego światopogląd i chce leczyć się innymi metodami, ewentualnie zaadoptować dziecko, ma zielone światło. Ale ci, którzy skorzystali już ze wszystkich metod, a ich światopogląd pozwala im na skorzystanie z metody in vitro, to właśnie do tych jest skierowany ten program i skierowana ta ustawa, którą mam nadzieję będziemy procedować - powiedziała.

d3bi9kg

Dwa z sześciu projektów, nad którymi będą debatować posłowie zakazują tej metody. Wszystkie propozycje przewidują powołanie Rady Bioetycznej i wprowadzają zakaz klonowania, a także ochronę prawną ludzkich embrionów.

Minister mówiła też o przypadającym we wtorek Światowym Dniu Transplantologii. Przypomniała, że od 2006 do 2009 na transplantację wydano z budżetu państwa 60 mln zł. W roku 2011 na ten cel ma zostać przeznaczonych 45 mln rocznie.

Dodała, że w porównaniu z rokiem ubiegłym o 16 proc. przybyło osób, deklarujących gotowość do oddania serca do przeszczepu, wzrósł też odsetek ewentualnych dawców nerek i wątroby. Jednocześnie jest coraz więcej osób oczekujących w kolejce na przeszczepy. Pod koniec ubiegłego roku było ich 2291, o 400 więcej niż 2008.

Kopacz poinformowała też, że w Narodowym Programie Transplantacji, przyjętym przez rząd 12 października, przeznaczono 3 mln zł dla około 200 koordynatorów, którzy mają zostać zatrudnieni w szpitalach, w których może dojść do pobrania narządu.

d3bi9kg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bi9kg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj