Konwój ostrzelany został celowo?
Ambasador Rosji w Bagdadzie Władimir
Titorienko, który wraz z pozostałymi rosyjskimi dyplomatami dotarł
w poniedziałek z Iraku do Syrii, oskarżył Amerykanów "o celowe"
ostrzelanie rosyjskiego konwoju.
07.04.2003 15:10
Taką opinię rosyjskiego ambasadora przytoczył obecny na granicy korespondent rosyjskiej agencji RIA-Nowosti. Agencja nie zacytowała wypowiedzi ambasadora, lecz jedynie ją zrelacjonowała.
Granicę z sąsiadującą z Irakiem Syrią przekroczyło w piątek dziewięciu członków misji. W szpitalu w irackiej miejscowości Al- Falludża (40 km od Bagdadu)
znajduje się ranny w brzuch kierowca ambasadora i inny przedstawiciel misji, który pozostał, by towarzyszyć rannemu.
Według przedstawiciela MSZ, w ciągu 2-3 dni obaj będą mogli jechać dalej.
Rosyjskie media podały w niedzielę, że konwój z dyplomatami został ostrzelany przez nieznanych sprawców wkrótce po tym, jak na polecenie rosyjskiego MSZ ewakuował się z irackiej stolicy. Rannych zostało pięć osób, gdy konwój ośmiu samochodów, którym jechali rosyjscy dyplomaci, trafił w rejonie walk pod ogień krzyżowy.
Rosja wyraziła w poniedziałek nadzieję, że wkrótce otrzyma w tej sprawie wyjaśnienia od strony irackiej i amerykańskiej.
Rosyjscy dyplomaci mają wylecieć do Moskwy specjalnym samolotem wysłanym do Damaszku. (iza)