"Kontynuowanie ratyfikacji konstytucji UE niczemu nie służy"
Prezydent Czech Vaclav Klaus oświadczył, że kontynuowanie ratyfikacji konstytucji UE w jej obecnej wersji niczemu nie służy, skoro w minionym tygodniu odrzucili je w referendach Francuzi i Holendrzy.
05.06.2005 | aktual.: 05.06.2005 20:23
Wszyscy wiemy, że konstytucja musi być zaakceptowana w stosunku 25:0 - podkreślił Klaus w rozmowie z telewizją "Nova".
Wcześniej wszyscy niepokoili się, że tylko jeden kraj - Wielka Brytania - może odrzucić traktat. Obecnie, kiedy dwa kraje powiedziały "nie", nie ma dłużej sensu podążać w tym kierunku. Musimy znaleźć inną drogę, inny tekst, wersję ograniczoną do 15 stron, która nie miesza się we wszystkie aspekty życia ludzi - wyjaśniał czeski prezydent.
Jednocześnie zaznaczył, że nie sprzeciwia się referendum w sprawie unijnej konstytucji w swoim kraju.
Z kolei premier Jirzi Paroubek oświadczył, że proces ratyfikacji traktatu konstytucyjnego powinien być kontynuowany w krajach, którego tego jeszcze nie uczyniły, w tym w Republice Czeskiej.
Przyznał, że odrzucenie konstytucji przez Francuzów i Holendrów stworzyło "duży problem", jednak - jego zdaniem - konstytucja nie jest jeszcze martwa.