Kontrwywiad Wielkiej Brytanii MI5 będzie miał nowego szefa

Evans ustępuje w kwietniu po 33 latach pracy w służbach, w tym 6 ostatnich spędzonych na kierowniczym stanowisku. Na kilka dni przed zamachami terrorystycznymi 11 września 2001 r. w Nowym Jorku stanął on na czele komórki ds. zwalczania międzynarodowego terroryzmu - jednego z działów MI5.

Był jej szefem, gdy 7 lipca 2005 r. czterech zamachowców samobójców dokonało zamachów w londyńskim metrze i autobusie. Zginęły wówczas 52 osoby, w tym trzy Polki. W następstwie zamachu służba kontrwywiadowcza była krytykowana w mediach za to, że przeoczyła istotne ślady mogące naprowadzić ją na zamachowców.

Kontrwywiad ma na swym koncie skuteczne udaremnienie kilku zamachów. W latach 2007-08 pod zarzutem terroryzmu sądy skazały 86 osób, głównie brytyjskich muzułmanów, z czego połowa przyznała się do winy.

May zwróciła uwagę, że Evans ma ogromne doświadczenie zawodowe i kierował kontrwywiadem w szczególnie trudnym okresie. Wśród jego zasług wymieniła zapewnienie bezpieczeństwa podczas ubiegłorocznej olimpiady w Londynie.

Za jego kadencji kontrwywiad został przekształcony i rozbudowany. Początkowo nastawiony głównie na zagrożenie terrorystyczne w Irlandii Płn., z końcem lat 90. przestawił się na zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa stwarzane przez międzynarodowy terroryzm i hakerów.

Urodzony w 1958 r. Evans wstąpił do służb specjalnych w wieku 22 lat po studiach filologii klasycznej w Bristolu. Jego kontrakt upływa w kwietniu. Funkcję dyrektora generalnego objął w kwietniu 2007 r. po Elizie Manningham-Buller.

W ubiegłym roku w jednym z nielicznych publicznych przemówień Evans ostrzegł przed zagrożeniem stwarzanym przez głębokie przeobrażenia polityczne w świecie arabskim. O arabskiej wiośnie powiedział, że choć politycznie jest korzystna długofalowo, to w krótkim czasie może stwarzać nowe możliwości działania dla Al-Kaidy.

W 2008 r. przy okazji stulecia utworzenia MI5 wyrażał obawy, że globalny kryzys finansowy może stać się nowym źródłem zagrożeń dla bezpieczeństwa W. Brytanii, ponieważ recesja w najbardziej uprzemysłowionych państwach świata osłabiając Zachód może zmienić układ sił w świecie.