Kontrowersyjny polityk z Niemiec na Paradzie Równości
Spore kontrowersje budzi udział w jutrzejszej Paradzie Równości w Warszawie niemieckiego parlamentarzysty Volkera Becka. Deputowany Zielonych jest oskarżany o promowanie tzw. dobrej pedofilii. Według mediów, chce obniżenia dolnej granicy legalnych kontaktów seksualnych z 16 do 14 lat.
09.06.2006 | aktual.: 09.06.2006 16:02
Jeden z najzagorzalszych przeciwników demonstracji homoseksualistów, Wojciech Wierzejski z LPR nazywa Volkera Becka "czołowym ideologicznym pedofilem Unii Europejskiej". Wierzejski stwierdził, że jego udział w Paradzie pokazuje prawdziwe intencje polskich homoseksualistów. Sami sobie strzelają w stopę. Pokazują, nie chodzi o prawa, ale przywileje homoseksualne - legalizację związków, adopcję dzieci czy obniżanie wieku dla kontaktów seksualnych. Prowadzi to nasze społeczeństwo w coraz większy kanał - mówi Wierzejski.
Organizatorzy Parady Równości kategorycznie zaprzeczają tym zarzutom. Szef Kampanii Przeciw Homofobii Robert Biedroń mówi IAR, że informacje części mediów na temat niemieckiego polityka są wyssane z palca. Volker Beck uważa, że pedofilia jest czymś najgorszym, co może spotkać dziecko, niezależnie, czy jest to pedofilia homo- czy heteroseksualna. Chciałbym raz na zawsze odciąć się od jakichkolwiek sugestii, że Volker Beck promuje pedofilię.
W jutrzejszej Paradzie Równości ulicami stolicy ma przejść kilka tysięcy osób. Będą wśród nich politycy lewicy oraz liczna grupa osób z zagranicy - przede wszystkim z Niemiec, Holandii i Stanów Zjednoczonych.
Manifestację ma zabezpieczać policja. Do ochrony Parady ściągnięci zostali nawet funkcjonariusze z Łodzi. Przemarsz zaczyna się o 13.00 przed Sejmem, a zakończy się na placu Teatralnym.